Prezydent Syrii odwiedził irańskiego sojusznika

Prezydent Syrii Baszar al-Asad odwiedził w poniedziałek Iran z niespodziewaną wizytą. Irańczycy są kluczowymi sojusznikami władz Syrii.

Choć Iran pozostaje jednym z najbliższych sojuszników władz Syrii al-Asad odwiedził Teheran po raz pierwszy od wybuchu wojny w Syrii w 2011 r. Była to także pierwsza zagraniczna wizyta syryjskiego prezydenta w kraju innym niż Rosja. W Teheranie al-Asad spotkał się na Najwyższym Przywódcą Iranu (rahbarem) ajatollahem Ali Chameneim. Agencja Reuters podkreśla, że na spotkaniu pojawił się także dowódca sił specjalnych (Quds) Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC) generał major Kasem Sulejmani. To właśnie Korpus – odrębna od armii siła zbrojna Iranu, odpowiada za politykę Teheranu na terenie Syrii i wielu komentatorów właśnie Sulejmaniego wskazuje jako głównego koordynatora irańskich działań w tym państwie.

W czasie spotkania z przywódcą Iranu al-Asad stwierdził, że żadna eskalacja ataków ze strony państw zachodnich nie powstrzyma Syrii i Iranu przed obroną swoich interesów. Dziękował “przywództwu i narodowi Republiki Islamskiej za to co osiągnęliśmy w czasie wojny” – cytuje “Washington Post”. “Republika Islamska Iranu rozpatruje wsparcie dla Syrii jako wsparcie dla ruchu oporu [wobec Izraela] i jest bardzo dumna z udzielania go” – powiedział z kolej rahbar. Chamenei zdecydowanie też wypowiedział się przeciwko obecności Amerykanów w Syrii, nazywając ich operacje we wschodniej Syrii budowaniem “strefy buforowej”. Można to traktować jako komentarz do deklaracji prezydenta USA Donalda Trumpa, który w grudniu zapowiedział wycofanie wszystkich amerykańskich oddziałów z Syrii by niedawno zadeklarować, że 200 żołnierzy USA zostanie jednak na terenach kontrolowanych przez skupione wokół Kurdów Syryjskie Siły Demokratyczne (SDF), by oddzielać je od terytorium Turcji. Chamanei ogłosił, że władze Syrii już mogą mówić o zwycięstwie w wojnie.

Al-Asad spotkał się także z prezydentem Iranu Hasanem Rowhanim. Rozmawiał z nim o działaniach Iranu ale także Turcji i Rosji podejmowanych dla zakończenia wojny trwającej od ośmiu lat. Irański prezydent podkreślił znaczenie astańskiego formatu negocjacyjnego skupiającego przy stole właśnie te trzy państwa.

W dniu wizyty al-Asada rezygnację ze stanowiska ministra spraw zagranicznych Iranu ogłosił Mohammad Dżawad Zarif. To właśnie Zarif był jednym ze współtwórców porozumienia w sprawie irańskiego programu atomowego z 2015 r. Uchodził za zwolennika negocjacji z USA. Jego rezygnacja może oznaczać utwardzenie stanowiska Teheranu wobec USA.

reuters.com/washingtonpost.com/

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply