Izraelskie samoloty ostrzelały rejon miasta Masjaf w zachodniej Syrii. Na skutek ataku zginęło 18 obywateli tego kraju a kolejnych 37 odniosło rany.
Informując o nocnym ataku syryjska agencja informacyjna SANA podaje również, że spowodował on poważne straty materialne. Zniszczeniu uległy sieci elektryczne, wodociągi, sieci telefoniczne, linie kanalizacyjne, drogi i maszyny budowlane. Ministerstwo Zasobów Wodnych poinformowało, że agresja spowodowała przerwy w dostawach wody oraz dostawach prądu do ujęć wodnych Al-Charifat, Chan Dżalmidun i Salhab, które wymagają pracy pomp.
Dyrektor przedsiębiorstwa telekomunikacji w Hamie, stolicy zaatakowanego regionu, Munib Al-Asfar, ujawnił, że uszkodzony został kabel między Hamą a Massyaf, a centra telekomunikacyjne w miastach Wadi Al-Ejun, Al-Majsara i Shiha były wyłączone z eksploatacji. Dyrektor przedsiębiorstwa elektrycznego, Habib Chalil powiedział, że atak spowodował poważne uszkodzenia linii energetycznej między Salheb i Masjaf oraz kilku linii i sieci w innych miejscach, a także poważne uszkodzenia budynku samego przedsiębiorstwa, zacytowała SANA.
Według Izraelczyków w rejonie Masjaf znajduje się infrastruktura fabryki pocisków dalekiego i średniego zasięgu, jak podała CNN, przytaczając wypowiedź byłego ministra obrony Izraela Beni Ganca z 2022 r. Twierdził on wówczas, że produkację nadzoruje tam irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej. Izraelskie pociski spadały już na to miejsce w 2017 r.
Izrael atakuje Syrię niemal od początku wojny w tym państwie. Tel Awiw wspierał zbrojne ugrupowania, które rzuciły wyzwanie syryjskim władzom. Jeszcze pod koniec 2014 roku żołnierze oddziałów ONZ stacjonujących na Wzgórzach Gola informowali, że Izrael wspiera bojówki finansowo, materiałowo, operacyjnie (np. lecząc rannych bojówkarzy w izraelskich szpitalach). Szeroko relacjonowaliśmy to na naszym portalu w 2017 r.
Izraelczycy tylko nasilili swoje uderzenia po ataku Hamasu 7 października zeszłego roku i rozpoczęciu wojny w Strefie Gazy. 1 kwietnia Izraelczycy zbombardowali irański konsulat stolicy Syrii. W ataku zginęli dowódca Sił Specjalnych Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej generał brygady Mohammad Reza Zahedi i jego zastępca Mohammad Hadi Hadżi Rahimi. Znacznie zaostrzył on sytuację w regionie Bliskiego Wschodu.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!