Aleksandr Łukaszenko skrócił swój pobyt w Moskwie z okazji obchodzonego przez państwa poradzieckie Dnia Zwycięstwa. Nie wziął również udziału w niedzielnych obchodach na Białorusi.

Emigracyjny, białoruski portal opozycyjny Zerkalo.io podał w niedzielę, że przywódca Białorusi nie wziął udziału w obchodach Dnia Flagi Godła i Hymnu jaki na Białorusi przypada na 14 maja. Na oficjalnym portalu administracji prezydenta Białorusi pojawiło się tylko świąteczne oświadczenie Łukaszenki natomiast on sam nie wziął fizycznie udziału w żadnych publicznych ceremoniach z tej okazji. Jego oświadczenie na głównych obchodach odczytał premier Białorusi Roman Gołowczenko.

Powołując się na informacje także emigracyjnego, opozycyjnego Euroradia, portal podał, że w sobotę kawalkada oficjalnych maszyn osłanianych przez ochroniarzy przybyła do Republikańskiego Klinicznego Centrum Medycznego przy administracji prezydenta Republiki Białoruś. Euroradio przytaczało się świadka anonimowego przejazdu kawalkady.

Kanał na Telegramie animowany przez jednego z opozycyjnych działaczy Antona Motolkę podał z kolei, że po około dwóch godzinach od przyjazdu te same pojazdy wyjechały z Centrum, by dotrzeć do jednej z prezydenckich rezydencji.

Zerkalo.io podkreśla, że Łukaszenko nie pokazuje się publicznie już piąty dzień. Ostatni raz było widoczny na obchodach “Dnia Zwycięstwa” w Moskwie, który Rosjanie, ale też Białoruś świętuje 9 maja. Mimo, że “Dzień Zwycięstwa” jest zwykle świętem obchodzonym na Białorusi najbardziej hucznie, a obchody moskiewskie zebrały kilku przywódców poradzieckich państw, Łukaszenko skrócił swoją wizytę w Rosji, a w żadnych obchodach na Białorusi tego dnia już nie uczestniczył.

Charakterystyczne przy tym, że Łukaszenko był jedynym przywódcą, który wraz z prezydentem Rosji Władimirem Putinem nie przeszedł pieszo z trybuny na Placu Czerwonym, skąd dostojnicy obserwowali defiladę, pod Grób Nieznanego Żołnierza, znajdujący się w odległości około 300 m. Łukaszenko został przewieziony na miejsce meleksem. Wkrótce potem udał się na lotnisko i opuścił Moskwę, nie biorąc udziału w nieformalnym obiedzie przywódców poradzieckich państw.

Portal Rmf24.pl podał w sobotę za białoruskim portalem Nasza Niwa, że na ręcę Łukaszenki 9 maja był widoczny bandaż.

Czytaj także: Łukaszenko nazwał Polskę “hieną Europy”

zerkalo.io/rmf24.pl/kresy.pl

 

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply