Od ponad 30 lat Japonia uznawała moratorium na polowania na wieloryby. Jednak władze tego państwa, mającego długie tradycje organizowania takich polowań, wystąpiły z gwarantującej to moratorium organizacji.
Japonia od 1951 r. należała do Międzynarodowej Komisji Wielorybnictwa (IWC) jednak w niedzielę państwo to przestało być członkiem organizacji. IWC od 1986 utrzymuje moratorium na komercyjne polowania na wieloryby, które Tokio zaakceptowało w 1988 r. Jak twierdzi japońska telewizja NHK Japonia zezwoliła na prowadzenie tego rodzaju polowań od poniedziałku. Tokio tłumaczy swoją decyzję sprzeciwem na jaki napotkał wniosek Japończyków o wznowienie polowań jaki złożyli do IWC we wrześniu zeszłego roku. Jednocześnie Japończycy zadeklarowali, że pozostaną w organizacji w roli obserwatora.
Kilka japońskich statków wielorybniczych już opuściło port w Shimonoseki by prowadzić polowania na Oceanie Spokojnym. Pięć kolejny przygotowuje się do wypłynięcia z portu w Kushiro na północnej wyspie Hokkaido.
Władze Japonii zapewniły, że pochodzący z tego kraju wielorybnicy będą prowadzić polowania tylko w japońskiej ekonomicznej strefie morskiej. Łapać mają tylko walenie z gatunków o większej liczebności, takie jak płetwale karłowate i w ramach limitów wyznaczonych przez władze według metodologii opracowanej przez IWC. Jednak decyzja Japonii wzbudza protesty organizacji ekologicznych, podkreślających, że wszystkie gatunki wielorybów są mało liczne. Władze z Tokio zostały skrytykowane także przez Australię i Nową Zelandię.
Czytaj także: Norwedzy twierdzą, że napotkali walenia-szpiega [+VIDEO]
nhk.or.jp/rbc.ru/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!