Samolot zwiadowczy Chińskiej Republiki Ludowej miał w poniedziałek na krótko wlecieć w przestrzeń powietrzną Japonii, twierdzi rzecznik rządu w Tokio.

Sekretarz główny rządu Japonii Yoshimasa Hayashi powiedział, że chiński samolot rozpoznawczy Y-9 na krótko wleciał w południowo-zachodnią przestrzeń powietrzną Japonii w poniedziałek, zmuszając jej wojsko do poderwania myśliwców. Dodał, że był to pierwszy raz, kiedy Japońskie Siły Samoobrony wykryły chiński samolot wojskowy w przestrzeni powietrznej Japonii, podała we wtorek agencja informacyjna Associated Press.

„Wtargnięcie chińskiego samolotu wojskowego w przestrzeń powietrzną Japonii nie tylko stanowi poważne naruszenie naszych praw terytorialnych, ale jest także zagrożeniem dla bezpieczeństwa. – powiedział w czasie konferencji prasowe Hayashi – Uznaliśmy to za absolutnie niedopuszczalne”. Hayashi ocenił, że chińska aktywność wojskowa wokół Japonii w ostatnich latach „coraz bardziej się rozszerzała i nasilała”.

Chiński samolot rozpoznawczy Y-9 krążył nad wyspą Danjo u południowo-zachodniego wybrzeża trzeciej największej wyspy Japonii, Kiusiu. Chińska maszyna miała przebywać w japońskiej przestrzeni powietrznej przez dwie minuty, poinformował w poniedziałek późnym wieczorem Połączony Sztab Japońskich Sił Samoobrony. Wysłane myśliwce wysłały sygnały ostrzegawcze do chińskiego pilota.

Według japońskiego wojska, od kwietnia 2023 r. do marca 2024 r. podrywało ono swoje odrzutowce prawie 669 razy. 70 proc. przypadków miało związek z chińskimi samolotami wojskowymi, chociaż nie obejmowało to naruszeń przestrzeni powietrznej, jak w poniedziałek.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Japonii poinformowało w oświadczeniu, że wiceszef resortu Masataka Okano wezwał pełniącego obowiązki ambasadora Chin w Tokio Shi Yonga, aby wyrazić stanowczy protest przeciwko naruszeniu przestrzeni powietrznej. Okano zażądał również, aby Chiny podjęły kroki w celu uniknięcia takich incydentów.

W ostatnich latach Japonia jeszcze bardziej zacieśniła i zintensyfikowała swoją współpracę strategiczną ze Stanami Zjednoczonymi, bierze udział w konsolidacji amerykańskich sojuszników w regionie Azji Wschodniej, a nawet w skali globalnej, uczestnicząc w szczytach NATO. Waszyngton ze swoje strony deklaruje poparcie Japonii w jej sporach terytorialnych na Morzu Południowochińskim.

Wywołuje to wzrost napięcia w relacjach z ChRL, którą Waszyngton zdefiniował jako swojego głownego rywala na globie.

apnews.com/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply