Ponad setka podejrzanych w sprawie lipcowych zamieszek w Uzbekistanie

Prokuratura Generalna Uzbekistanu ujawniła ile osób stanęło przed sądem za czyny popełnione w czasie protestów z autonomicznym Karakałpakstanie.

O podanie do wiadomości publicznej liczby osób podejrzanych w sprawie wydarzeń do jakich 1-2 lipca doszło w stolicy autonomicznej republiki w składzie Uzbekistanu – Nukusie wystąpiła specjalna komisja parlamentarna. Prokuratura Generalna ujawniła, że łącznie podejrzanych jest 171 osób.

Jak poinformował piszący o sprawie portal Gazeta.uz 22 osób już ma postawione zarzuty i stanie przed sądem w ramach jednej sprawy. Kolejne postępowanie z wieloma podejrzanymi objęło 39 osób. Pierwszy proces poprowadzony będzie przez Bucharski Sąd Obwodowy. Wszyscy oskarżeniu to obywatele Uzbekistanu, 20 przebywało w areszcie, 1 w areszcie domowym i 1 zwolniony za kaucją

Jak podała Prokuratura Generalna początkowo zatrzymano 516 osób, z czego 5 osób umieszczono w areszcie domowym, a 166 trafiło za kraty. Reszta zatrzymanych otrzymała kary administracyjne (w postaci grzywny lub aresztu).

Jednak ​​wobec 107 osób przebywających w areszcie, na wniosek komisji parlamentarnej, środek zapobiegawczy zmieniono następnie na areszt domowy. 97 osób zwolniono na podstawie poręczenia.

W toku dalszego śledztwa zwolniono również 14 oskarżonych, przebywających w areszcie domowym.

W projekcie zmian w konstytucji Uzbekistanu przedłożonych przez rząd tego państwa pod koniec czerwca, znalazło się zniesienie statusu wchodzącego w jego skład Karakałpakstanu jako teoretycznie suwerennej republiki uprawnionej do secesji. Perspektywa obniżenia konstytucyjnego statusu regionu doprowadziła do ulicznych protestów w stolicy Karakałpakstanu – Nukusie i starć protestujących ze służbami porządkowymi. Prezydent Mirzijojew pojawił się w Nukusie zarówno w sobotę jak i w niedzielę. Wydał już decyzję o wprowadzeniu na terenie regionu stanu wyjątkowego na okres miesiąca. Zadeklarował również, że status Karakałpakstanu w konstytucji Uzbekistanu nie zostanie zmieniony.

W zamieszkach zginęło 18 osób, a obrażenia odniosły łącznie 243 osoby, wśród nich 38 funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa.

gazeta.uz/kresy.pl