Według “The Washington Post” całość wsparcia Stanów Zjednoczonych dla Ukrainy wynosi już 66,2 miliardów dolatów, co oznacza, że żaden inny kraj w historii nie otrzymał od Amerykanów więcej.

Amerykański dziennik podliczył całość wsparcia jakie napłynęło zza Atlantyku na Ukrainę po 24 lutego 2022 r., kiedy to Rosja rozpoczęła inwazję na pełną skalę na ten kraj. 43,1 mld dol. to wartość przekazanej przez Amerykanów pomocy wojskowej. 20,5 mld dol. to łączna wartość pomocy ekonomiczno-finansowej. Na ściśle humanitarną pomoc Waszyngton wydał, według “The Washington Post” 2,6 mld. dol.

Gazeta podkreśliła, że ta skala zaangażowania przekracza wsparcie jakiego Amerykanie, któremukolwiek z ich bliskich partnerów, takich jak Izrael, Egipt czy Jordania, które dotychczas były głównymi beneficjentami pomocy USA.

Według ekspertów jest to de facto „inwestycja USA w sojusznika”, jakiej nie widziano od czasów Planu Marshalla. W tym czasie wielkość pomocy, po uwzględnieniu inflacji, wyniosła około 150 miliardów dolarów w ciągu trzech lat, ale była ona przeznaczona do szeregu krajów europejskich.

By ukazać miarę zaangażowania USA na rzecz Ukrainy podkreślono, że przekroczyła już na wartość Twittera (44 mld dol.), Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba (10 mld dol.) i planu pożyczek studenckich administracji Bidena (39 mld USD).

Podczas gdy Stany Zjednoczone są największym darczyńcą Ukrainy, niektóre kraje przekazały znacznie większy procent swojego PKB na pomoc Ukrainie. Tak więc, według Kilońskiego Instytutu Gospodarki Światowej, Europa wydaje obecnie na Ukrainie większą część swojego PKB niż Stany Zjednoczone. Amerykanie zaangażowali proporcjonalnie mniej swoich zasobów.

Do liderów proporcjonalnego wsparcia dla Ukrainy zaliczają się Estonia (1,26 proc. PKB), Łotwa (1,09 proc.), Litwa (0,65 proc.), Polska (0,68 proc.), Słowacja (0,65 proc.), Dania (0,51 proc.), Dania (0,51 proc.), Norwegia (0,47 proc.), Finlandia (0,44 proc.), Niderlandy (0,44 proc.), Wielka Brytania (0,37 proc.), Czechy (0,36 proc.). Dopiero za nimi znalazły się Stany Zjednoczone, który wsparcie równe jest 0,33 proc. ich PKB.

Czytaj także: Biden: Ukraina nie przystąpi do NATO dopóki trwa wojna z Rosją

washingtonpost.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply