W czasie piątkowej konferencji prasowej w Białym Domu, Donald Trump ostro wypowiadał się o Chinach oskarżając je o “okradanie” Stanów Zjednoczonych.

Trump poświęcił swoje piątkowe wystąpienie właśnie relacjom z Chińską Republiką Ludową. “Model zachowania Chin jest dobrze znany. Przez dziesięciolecia oszukiwali Stany Zjednoczone, jak nikt wcześniej. Straciliśmy setki miliardów dolarów co roku na umowach z Chinami, zwłaszcza za czasów poprzedniej administracji ” – powiedział prezydent USA odnosząc się do rządów swojego poprzednika Baracka Obamy.

Trump ostro ujmował politykę wolnego handlu, którą przez dekady forsowały amerykańskie władze – “Chiny najechały nasze fabryki, wyprowadziły nasze miejsca pracy, wypatroszyły nasz przemysł, ukradły naszą własność intelektualną, naruszyły zobowiązania w ramach Światowej Organizacji Handlu”. Trump skrytykował także politykę zagraniczną ChRL – “Chiny bezprawnie zajęły również terytorium na Oceanie Spokojnym, zagrażając wolności żeglugi i handlowi międzynarodowemu”.

Amerykański prezydent powtórzył swoje oskarżenia, że problemy jego władz z powstrzymywaniem pandemii koronawirusa SARS COVID-19, której USA stały się epicentrum, to wynik tego, że “Chiny ukrywały wirusa z Wuhan” i “pozwoliły chorobie rozszerzyć się na świecie”. Twierdził nawet, ze to chińskie władze odpowiadają za to, że początkowo nie wprowadzono zakazu lotów z Chin do USA. Kwestii odpowiedzialności chińskich władz za rozmiary pandemii i straty ekonomiczne w innych państwach Trump poświęcił dużą część swojego piątkowego wystąpienia.

Jak zaznaczył jednak amerykański prezydent – “nigdy nie winiłem za to wyłącznie Chiny”. Jak stwierdził “były w stanie uciec z ukradzionym” ze względu na politykę rządu Obamy – “moja administracja negocjowała i walczyła o to, co słuszne”.

Po tej uwadze Trump szybko wrócił do oskarżeń pod adresem Pekinu. Mówił o chińskich szpiegostwie przemysłowym oraz o konieczności ochrony “ważnych badań uniwersyteckich” do czego ma prowadzić “zawieszenie prawa wjazdu [do USA] niektórych cudzoziemców z Chin”. Zapowiedział też kroki przeciwko chińskim przedsiębiorstwom na amerykańskim rynku finansowym.

Amerykański prezydent postanowił się także zająć kwestią chińskiego regionu Hongkongu. “Unilateralne wprowadzenie kontroli nad bezpieczeństwem Hongkongu” nazwał “ingerencją”, “ruchem przeciwko Hongkongowi” i “tragedią dla narodu Hongkongu, narodu Chin i właściwie ludzkości”. Jak ocenił Trump Hongkong nie jest już “rzeczywiście autonomiczny”. W związku z tym zapowiedział, że amerykańskie władze zlikwidują wszelkie wyjątki w relacjach z tym regionem ChRL. Ma to dotyczyć zarówno relacji w dziedzinie bezpieczeństwa jak i ekonomicznej.

Czytaj także: Chiński parlament poparł projekt ustawy regulującej kwestie bezpieczeństwa w Hongkongu

whitehouse.gov/kresy.pl

 

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply