Zambia ma nowego prezydenta

Hakainde Hichilema został we wtorek zaprzysiężony na prezydenta Zambii. Zasiądzie na fotelu prezydenta po raz pierwszy.

Hichilema wygrał wybory jakie odbywały się 12 sierpnia już w pierwszej rundzie, zdobywając 59 proc. głosów. Zdeklasował w ten sposób dotychczasowego prezydenta, rządzącego od 2015 r. Edgara Lungu, który otrzymał 38,7 proc. głosów.

Jednocześnie z wyborami prezydenta odbywały się wybory do Zgromadzenia Narodowego. Także w tym przypadku Hichilema może mówić o sukcesie, bo jego Zjednoczona Partia na rzecz Rozwoju Narodowego (UPND) uzyskała 82 ze wszystkich 156 mandatów. Zwiększając swój stan posiadania o 24 deputowanych partia uzyskała więc samodzielną większość. Partia Lungu Front Patriotyczny (PF) straciła 21 miejsc w parlamencie i skończyła wybory z 59 deputowanymi.

We wtorek rano w stolicy kraju Lusace odbyła się uroczystość zaprzysiężenia nowego prezydenta. Jako goście uczestniczyli w niej między innymi prezydent Tanzanii Samia Suluhu Hassan i przywódca Malawi Lazarus Chakwera.

Wraz z Hichilemą na stanowisko wiceprezydenta zaprzysiężona została Mutale Nalumango, druga kobieta w historii Zambii, która zajęła to stanowisko.

CNN podkreśla, że zwycięstwo Hichilemy było dość niespodziewane. Wcześniej znajdował się on pod naciskiem władz. W 2017 r. spędził nawet kilka miesięcy w areszcie, który opuścił po tym, gdy władze jednak umorzyły postępowanie w jego sprawie. Zaskakujące było również i to, że dotychczasowy prezydent uznał swoją porażkę, zadeklarował, że chce pokojowego przekazania władzy i pojawił się na stadionie, na którym odbywała się ceremonia zaprzysiężenia jego następcy.

Czytaj także: Ambasador USA atakuje prezydenta Zambii za politykę wymierzoną w homoseksualistów

cnn.com/kresy.pl