Zamach na konwój ONZ w Somalii

W stolicy Somalii – Mogadiszu doszło do wybuchu samochodu-pułapki ustawionego na drodze kolumny pojazdów ONZ.

Portal telewizji Al Jazeera napisał o “konwoju bezpieczeństwa ONZ”, który był celem zamachu. Chodziło prawdopodobnie o konwój, w którym znajdowali się między innymi żołnierze misji ONZ i Unii Afrykańskiej w Somalii – AMISOM. Portal napisał on o “wielkim wybuchu, który nastąpił we wczesnych godzinach czwartku, wstrząsając Mogadiszu i tworząc słup dymu nad miastem”. Katarska telewizja poinformowała też, za anonimowymi świadkami, o odgłosach strzelaniny w miejscu zamachu.

Rzecznika miejscowej policji Abdifatah Aden Hasan powiedział, że w wyniku zamachu zginęło osiem osób, a 17 zostało rannych, w tym 13 uczniów. Nie wiadomo natomiast czy wśród ofiar są pracownicy ONZ, którzy byli celem ataku. Według Hasana samochód typu SUV wyładowany materiałami wybuchowymi został zdetonowany przez siedzącego w nim zamachowca-samobójcę.

Wiadomo już kto z stoi za zamachem. Do jego zorganizowanie przyznała się islamistyczna organizacja terrorystyczna aktywna w całej Afryce Wschodniej – Asz-Szabab. Przekazał to występujący w roli rzecznika zbrojnego skrzydła organizacji Abdiazis Abu Musab.

 

Jak podała Al Jazeera wybuch był tak silny, że zniszczył budynki pobliskiej szkoły podstawowej i średniej. Uszkodzony został również budynek szpitalu Osmana.

Do zamachów terrorystycznych dochodzi w Mogadiszu, stolicy państwa w praktyce upadłego, pogrążonego w walkach klanowych i politycznych, bardzo często. Szczególnie groźna jest Asz-Szabab. Do najkrwawszego zamachu bombowego doszło w październiku 2017 r., kiedy to zginęło 358 osób.

aljazeera.com/kresy.pl