14 osób zginęło w ostrzale targowiska w Aleppo z moździerzy. Ostrzał miał pochodzić z pozycji zajmowanych przez rebeliantów.
Targowisko w dzielnicy Szejk Maksud- zamieszkanej głównie przez Kurdów, zostało ostrzelane z pozycji zajmowanych przez syryjskich rebeliantów. Teren targowiska jest kontrolowany przez kurdyjskie Ludowe Jednostki Obrony (YPG).
Od tygodnia w Syrii obowiązuje rozejm. Uzgodnili go Amerykanie wespół z Rosjanami. Nie dotyczy on jednak dżihadystów. Ostrzelanie targowiska przez rebeliantów to już kolejne naruszenie tego rozejmu.
PAP/KRESY.PL
skoro to byli demokratyczni rebelianci, to ich niosące pokój pociski z pewnością zabijały tylko zwolenników reżimu.