Prezydent Rosji wystąpił właśnie na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ. W czasie swojego wystąpienia odniósł się do kwestii konfliktu ukraińskiego.

“Groźbami, siłą broni nie zabazpieczy się integralności terytorialnej Ukrainy, a trzeba to zrobić. Potrzebne jest realne uwzględnienie interesów i praw ludzi w Donbasie, szacunek dla ich wyboru, uzgodnienie z nimi, tak jak przewidują to porozumienia mińskie, kluczowych elementów ustroju państwa [Ukrainy]” – mówił Putin. Właśnie potrzebę porozumienia z donbaskimi separatystami wskazywał jako warunek pokoju i rozwoju Ukrainy.

Putin bronił samej Organizacji Narodów Zjednoczonych i jej instytucji przed krytykami, odnosząc się najpewniej do tych jakie padły w ostatnich dniach z ust dyplomatów amerykańskich i brytyjskich. Zapowiedział, że Rosja opowiada się za “centralną, koordynującą rolą ONZ”.

Mówił też o zasadach ładu światowego – “Jesteśmy różni i trzeba się do ego odnosić z szacunkiem. Nikt nie jest zobowiązany podporządkowywać się pod jeden model rozwoju, uznany przez kogoś tam na zawsze jedynie słusznym”. Mówił o “doświadczeniach Związku Rdzieckiego”, kiedy to “eksport eksperymentów społecznych, próby wywoływania zmian w tych czy innych państw wychodząc od swoich ideologicznych założeń, często prowadził do tragicznych skutków, prowadził się ku postępowi lecz degradacji. Jednak najwyraźniej nikt nie uczy się na cudzych błędach, a tylko powtarza je i eksport rewolucji jest kontynuowany, teraz już nazywanych rewolucjami demokratycznymi”.

Znaczną uwagę Władimir Putin poświęcił zagrożeniu ze strony “Państwa Islamskiego”. Także i w tym przypadku czynił zgryźliwe nawiązania do polityki amerykańskiej, przypominając, że warunki pod powszechną rebelię w Iraku stworzyły amerykańskie władze okupacyjne w jednym momencie rozwiązująć iracką armię i “wyrzucając na ulicę” jej żołnierzy.

unian.net/ria.ru/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply