Historyczna wina za rozpad Gruzji leży całkowicie po stronie byłych, awanturniczych władz tego kraju, to nie Rosja zainicjowała rozkład gruzińsko-rosyjskich relacji. Tak uważa prezydent Rosji Władimir Putin.

Nie my jesteśmy przyczyną zaostrzenia się sytuacji. Byłe władze Gruzji i prezydent Saakaszwili nie powinni byli podejmować awanturniczych kroków, które doprowadziły do rozpadu terytorialnego Gruzji. To ich wina. To wina historyczna i ona leży w całości na ich plecach– stwierdził prezydent.

Putin powiedział także, że mianowanie Saakaszwilego na stanowisko gubernatora na Ukrainie jest splunięciem w twarz narodowi ukraińskiemu. Potwierdził także, że Rosja jest gotowa by przywrócić normalne relacje z Gruzją i wprowadzić ruch bezwizowy. Stwierdził także, że rząd gruziński już wysyła sygnały świadczące o chęci normalizacji stosunków między krajami.

Jeżeli chodzi o kwestie Osetii Południowej i Abchazji to prezydent Putin powiedział, że Rosja zaakceptuje dowolną decyzję podjętą wspólnie przez Gruzję i oba separatystyczne państwa.

RIA Novosti/KRESY.PL

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. cyna
    cyna :

    A te loty naruszające granicę Gruzji i strącenia w powietrzu bezzałogowych maszyn zwiadowczych przez rosyjskie myśliwce, które to były pokazane na nagraniach ze zniszczonych bezzałogowców gruzińskich to też zaaranżował Sakaszwili? Te incydenty były jeszcze przed rosyjskim najazdem na Gruzję.