Sąd uchylił w piątek decyzję wójta lubelskiej gminy Dorohusk, który zakazał protestu polskich przewoźników na granicy z Ukrainą.
“Wracamy na granicę!” – przekazał Rafał Mekler, lider protestu.
Są uchylił decyzję wójta gm. Dorohusk.
Wracamy na granice! pic.twitter.com/j9SYHWfAaG— Rafał Mekler (@MeklerRafal) December 15, 2023
Przypomnijmy, że w związku z uchyleniem zgody na protest na przejściu granicznym w Dorohusku przez miejscowego wójta, Wojciecha Sawę, protestujący polscy przewoźnicy złożyli do Sądu Okręgowego w Lublinie zażalenie na jego decyzję.
Czytaj również: Przedstawiciel ukraińskiego biznesu interweniował u wójta Dorohuska przed rozwiązaniem protestu przewoźników
Jak pisaliśmy, w poniedziałek wójt gminy Dorohusk Wojciech Sawa podjął decyzję o rozwiązaniu protestu przewoźników przy granicy z Ukrainą. Należy zaznaczyć, że według współorganizatora protestu przewoźników, Rafała Meklera, Ukraińcy już na dwa dni przed ogłoszeniem decyzji o rozwiązaniu protestu w Dorohusku mieli informacje, że taka decyzja niebawem zapadnie.
Dodajmy, że w poniedziałek wieczorem w mediach społecznościowych pojawiły się nagrania pokazujące, jak policja usiłowała siłą usunąć protestujących przy granicy z Ukrainą przewoźników. Wcześniej odgrodziła ich kordonem od trasy przejazdu tirów.
Protesty polskich przewoźników trwają przy granicy od 6 listopada. Polscy przedsiębiorcy skarżą się na brak równego dostępu do rynku Ukrainy w porównaniu do możliwości operowania przewoźników ze wschodu w Polsce. Chodzi o zniesienie pozwoleń na prowadzenie transportu dla podmiotów ukraińskich, podczas gdy obowiązują one polskie firmy na Ukrainie. W dodatku ukraińskie firmy nie muszą spełniać wszystkich regulacji narzucanych przez normy unijne. W poniedziałek do protestu dołączyli także słowaccy i węgierscy kierowcy.
Kresy.pl / interia.pl
No jestem w szoku,sąd stanął po stronie polskich przewoźników,no to będa mieli u Bodnara przewalone?