Wczoraj w stolicy Węgier miała miejsce demonstracja przeciwko dzisiejszej wizycie prezydenta Rosji Władimira Putina, a także przeciwko polityce rządu Viktora Orbana.

Według węgierskich mediów w proteście miało wziąć udział do 3 tysięcy osób. Demonstracja odbyła się pod hasłem “Putinowi – niet, Europie – tak”. Trasa pochodu miała symbolicznie pokazać, że demonstranci opowiadają się za większą integracją z Zachodem, szczególnie zaś z Unią Europejską. Skandowano m.in. „Orban precz!”, „Europa, Europa!”oraz „Ukraina, Ukraina!”. Niesiono również flagi UE oraz Ukrainy, a także tęczowe, będące symbolem środowisk LGTB.

Organizatorzy protestu twierdzą, że “w ostatnich latach polityka rządu Orbana coraz bardziej zbliża się do polityki Putina i coraz bardziej oddala od polityki UE”. Protest miał pokazać chęć przeciwdziałania tak rozumianej polityce zagranicznej.

Prezydent Rosji Władimir Putin przylatuje dziś na Węgry. Oficjalnym powodem wizyty jest 70. rocznica wyzwolenia Budapesztu przez Armię Czerwoną. Rozmowy maja jednak dotyczyć przede wszystkim spraw gospodarczych. głównie ważnej dla obu krajów umowy gazowej. Dotychczasowa, zawarta z Gazpromem, wygasa w grudniu tego roku. Dotąd dostarczał on na Węgry około 80% potrzebnej ilości gazu.

wp.pl / polskieradio.pl / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. piotr_b
    piotr_b :

    Zobaczymy jakie będą informacje odnośnie umowy gazowej. Jeżeli Orbanowi uda się wynegocjować kontrakt krótkoterminowy w zamian za kontynuowanie obecnej polityki, będzie On wielkim wygranym w swoim kraju.