Pełniący obowiązki prezydenta Mołdawii Mihai Ghimpu zapewnia, że część posłów opozycyjnej Partii Komunistycznej poprze kandydata obozu władzy w nowych wyborach prezydenckich, a tym samym pomoże krajowi wyjść z patowej sytuacji.
Kandydat Sojuszu, Marian Lupu potrzebuje przynajmniej ośmiu głosów od deputowanych z Partii Komunistycznej aby wygrać wybory. Nowy prezydent Mołdawi musi uzyskać 3/5 spośród 101 głosów, a rządzący Sojusz na rzecz Integracji Europejskiej ma tylko 53 miejsca w parlamencie.
Ghimpu przewiduje, że komuniści prawdopodobnie nie zagłosują na Mariana Lupu w pierwszej turze wyborów, która zostanie przeprowadzona 10 listopada, ale mogą oddac na niego głos w drugiej turze, która odbędzie się w grudniu.
Aleksandra Masełko/RFE/RL/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!