Według ministra Andrzeja Dery wyniki ostatnich wyborów regionalnych we Francji wynikają z lęku Europy przed islamskim ekstremizmem oraz sprzeciwu względem polityki migracyjnej.

Zdaniem Andrzeja Dery wyniki wyborów we Francjisą reakcją Europy na to, co się stało się w Paryżu i w Belgii. „Jest strach przed tym, co ekstremizm może zrobić w Europie. Jeśli ludzie odbierają zagrożenie z jakiejś strony, to próbują reagować. Tego dokonują osoby związane z islamem, skrajnymi ugrupowaniami, stąd jest ten naturalny lęk przed ludźmi, którzy w sposób niekontrolowany przedostają się do Europy. Europa ma prawo się bać”– mówił. Uważa, że zwycięstwo Frontu Narodowego jest efektem tego lęku, jak również obrazem negatywnego nastawienia do polityki imigracyjnej.

Zdaniem Dery PO bezkrytycznie podchodziła do tematu polityki migracyjnej , na zasadzie „skoro Niemcy chcą, to my też powinniśmy to realizować”.Prezydencki minister uważa również, że chęć podnoszenia przez PO kwestii obecnej sytuacji w Polsce na forum Parlamentu Europejskiego to „histeria”. Jego zdaniem sprawami Polski powinien zajmować się polski parlament, a nie Unia. “Jeśli PO uważa, że to miejsce do dyskutowania, to z suwerennością państwa polskiego nie ma wiele wspólnego”– stwierdził.

Według ostatnich danych Front Narodowy Marine Le Pen uzyskał w wyborach regionalnych ok. 28 proc. głosów, wyprzedzając konserwatywnych Republikanów byłego prezydenta Nicolasa Sarkozy’ego (27 proc.) i socjalistów (23,5 proc.) Francois Hollande’a. Front Narodowy zwyciężył w sześciu z 13 regionów Francji.

TVP Info / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply