Opozycja żąda jego dymisji
Sigmundur Gunnlaugsson w 2007 roku miał wraz z swoją partnerką założyć firmę służącą ukrywaniu brudnych pieniędzy. Później przekazał te udziały kobiecie z którą się ożenił. Zapytany o to podczas wywiadu premier poczerwieniał i opuścił miejsce nagrywania wywiadu.
Na dzisiejszy wieczór zapowiadane są demostracje przeciw premierowi
kresy.pl / rp.pl
Nie to co prawdziwy polityk z klasą taki np: Tusk, on by się uśmiechnął i powiedział by “to było przed wyborami, proszę o następne pytanie”.