Jak poinformował w środę portal poznański, prawicowi działacze zdjęli szalik w barwach ukraińskich z pomnika Adama Mickiewicza w Poznaniu. Podczas konferencji prasowej uzasadnili swoje działanie, sprzeciwiając się, jak twierdzili, „banderyzacji Polski”.
Działacze związani z Grzegorzem Braunem zdjęli szalik w barwach ukraińskich, który znajdował się na pomniku Adama Mickiewicza w Poznaniu. Akcja miała miejsce po wcześniejszej konferencji prasowej, na której przedstawiciele grupy uzasadniali swoje działanie. Ryszard Oszmian, jeden z działaczy, podkreślił, że „To znieważenie pomnika Adama Mickiewicza obcymi barwami jest o tyle bulwersujące, że pomnik Adama Mickiewicza to nie jest wieszak, na którym każdy może powiesić sobie co chce. Takie akcje są nie tylko w Poznaniu, ale dotknęły i syrenkę w Warszawie, i pomnik Kopernika w Krakowie. Sprzeciwiamy się banderyzacji Polski”.
Po zakończeniu konferencji Oszmian podszedł do pomnika, chwycił za sznur przymocowany do szalika i pociągnął go, co doprowadziło do jego upadku na ziemię. Przy tej okazji głośno wykrzyknął: „Nie będzie hańbić flaga naszych pomników”.
Znalazł się jeden odważny w Poznaniu i zdarł z Mickiewicza ukraiński szaliczek. Dobrze zrobił? pic.twitter.com/4nWWltbJrG
— Ekonomat (@ekonomat_pl) February 26, 2025
Kresy.pl/Portal Poznański
jaką mamy władzę i to nie tylko na szczeblu rządowym ale i samorządowym każdy widzi(Wrocław,Kraków,Poznań)dlatego ludzie biora sprawy w swoje ręce.