Niemcy żyjący na Śląsku zaprosili do wyborczej współpracy organizacje skupiające Ślązaków. Komitet mógłby znaleźć się w Sejmie bez przekraczania progu wyborczego. Niewykluczone, że inicjatywa zdobędzie kilka mandatów. W trwającej kadencji sejmu parlamentarzystą jest jeden przedstawiciel mniejszości niemieckiej.

Wspólne listy ślązacko-niemieckie chciałby wystawić Dietmar Brehmer z Niemieckiej Wspólnoty „Pojednanie i przyszłość”. Chodzi mu o trzy okręgi: katowicki, gliwicki i rybnicki. Wystąpiliśmy z tą inicjatywą, bo to jedyna szansa, by zmienić region i by decydowali o jego losie ci, którym najbardziej na nim zależy. Obecne partie tylko obiecują i nic nie robią – dodaje pomysłodawca sojuszu zaprezentowanego na konferencji pod Śląskim Urzędem Wojewódzkim. Blok wyborczy miałby nosić nazwę „Komitet Wyborczy Mniejszości do Sejmu”. Na razie nie wiadomo, czy do współpracy zaproszone zostaną inne grupy etniczne.

By wprowadzić mniejszościowego parlamentarzystę wystarczy około 24 tysięcy głosów. Takie rozwiązanie zaowocowałoby obecnością co najmniej kilkunastu przedstawicieli mniejszości niemieckiej i śląskich organizacji lokalnych w przyszłym Sejmie. Obawy o intencje inicjatywy próbował rozwiewać Dietmar Brehmer deklarując podczas konferencji lojalność wobec Rzeczypospolitej. Jego motywacją ma być troska o małą ojczyznę oraz brak zaufania do partii politycznych. W ciągu ostatnich tygodni Prawo i Sprawiedliwość oraz Platforma Obywatelska złożyły wiele deklaracji dotyczących rozwoju województwa śląskiego.

Wkrótce odbędą się konsultacje Niemieckiej Wspólnoty „Pojednanie i przyszłość” z Radą Górnośląską. W jej skład wchodzi kilkanaście organizacji śląskich. Największą z nich jest kontrowersyjny Ruch Autonomii Śląska oskarżany o separatyzm i nacjonalizm regionalny.

Marek Plura, europoseł Platformy Obywatelskiej negatywnie wypowiada się o pomyśle wspólnej listy ślązacko-niemieckiej. To cios poniżej pasa wobec śląskich postulatów i inicjatyw. Daje argument tym wszystkim, którzy źle nam życzą i mówią, że Ślązacy to ukryta opcja niemiecka – uważa polityk.

dziennikzachodni.pl / PCh24.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. kp
    kp :

    “Naród Śląski” wymyślony przez Niemcy, którzy dążą do podzielenia Europy na małe “narody” z jednym wyjątkiem – nie dotyczy to Niemców, choć Meklemburczycy i Bawarczycy mówiący swoimi dialektami nie zrozumieją się za grosz. Federalny charakter Niemiec tego nie zmienia – to silne jednolite państwo, a pomysłodawcy autonomii dla Bawarii – przez lata odrębnego królestwa siedzieliby w więzieniu lub domu wariatów. Za to w Polsce pan Gorzelik może opowiadać irracjonalne głupoty na temat autonomii. Jest to naturalnie zachowanie sprzeczne z polskim interesem.