Irena Siemaszko, dyrektor Szkoły Podstawowej w Borskunach w rejonie szyrwinckim obchodzi potrójny jubileusz.
Skończyla 60 lat, z których 30 spędziła na stanowisku dyrektora szkoły w Borskunach, która w tym roku obchodzi stulecie istnienia.
Dla pani Ireny jubileusz szkoły ma szczególne znaczenie. Z placówką tą jest związana odkąd rodzice przyprowadzili ją tu do pierwszej klasy. Kontakt ze szkołą zawiesiła tylko na cztery lata, w czasie studiów w Instytucie Pedagogicznym w Nowej Wilejce. W szkole w Borskunach poznała też swojego męża Mariana, który pracuje w niej do dziś jako nauczyciel matematyki.
Święto pani Ireny jest też świętem tutejszej polskiej społeczności. Na takich ludziach jak ona w rejonie szyrwinckim opiera się polskość. Dla Polaków z Wileńszczyzny Szyrwinty to północne Kresy. Polskość w ich okolicach systematycznie się cofa. Z szesnastu polskich szkół niegdyś tu istniejących pozostało tylko osiem.
(mak)/(“Kurier Wileński”)/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!