Anatolij Szarij, popularny, opozycyjny ukraiński wideobloger, został zatrzymany w Hiszpanii, głównie pod zarzutem zdrady stanu. SB Ukrainy ścigała go m.in. za wspomnienie o zbrodni OUN-UPA na Polakach i krytykę działań SBU. Strona hiszpańska potwierdziła zatrzymania, Ukraina szykuje ekstradycję.
O zatrzymaniu pod zarzutem zdrady stanu znanego ukraińskiego blogera, Anatolija Szarija, poinformowała w czwartek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. Zatrzymano go w Hiszpanii, gdzie od kilku lat mieszkał. W Unii Europejskiej miał status azylanta. SBU określa go mianem „prorosyjskiego blogera”.
Według SB Ukrainy, Szarij został zatrzymany przez hiszpańskie służby w środę, 4 maja br. Zaznaczono, że było to możliwe dzięki „wielopoziomowej operacji specjalnej ukraińskich organów ścigania” i „ścisłej współpracy” Służby Bezpieczeństwa Ukrainy z prokuraturą generalną i partnerami międzynarodowymi, szczególnie z hiszpańską policją i biurem attache MSW Hiszpanii na Ukrainie.
„To zatrzymanie jest kolejnym dowodem na to, że każdy zdrajca Ukrainy prędzej czy później otrzyma zasłużoną karę, to nieuniknione” – czytamy w komunikacie SBU. Według ukraińskich służb i śledczych, Szarij dopuścił się zdrady stanu. Zarzuca mu się też „naruszenie równości obywateli ze względu na rasę, przynależność narodową, przekonania religijne, niepełnosprawność i inne oznaki”, z art 161 ukraińskiego kodeksu karnego. Przypomniano też, że od 2021 roku Szarij miał na Ukrainie status podejrzanego.
„W przekonaniu śledczych SBU, prowadził on nielegalną działalność na szkodę bezpieczeństwa narodowego Ukrainy w sferze informacyjnej. Są podstawy, by sądzić, że Anatolij Szarij działał na zlecenie struktur zagranicznych” – podano w komunikacie. „Dowody śledztwa potwierdzają liczne ekspertyzy, które stwierdzają, że w wywiadach i wystąpieniach A. Szarija dostępne są fakty jego wywrotowej działalności przeciwko Ukrainie”.
Jak podawaliśmy, 16 lutego 2021 roku Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała, że popularny ukraiński wideobloger Anatolij Szarij, od lat mieszkający na terenie UE, gdzie ma status azylanta, jest podejrzany o zdradę stanu. Miałaby ona polegać na „nielegalnej działalności na szkodę bezpieczeństwa narodowego Ukrainy w sferze informacyjnej”. Według SBU „są podstawy, by sądzić, że Anatolij Szarij działał na zlecenie zagranicznych struktur”. Bloger jest też podejrzany o „wzniecanie nienawiści i poniżanie na tle rasy, narodowości lub wyznania”. W tym samym miesiącu informowaliśmy, że SBU ogłosiła Szarija osobą poszukiwaną i wysłała za nim list gończy.
Należy zaznaczyć, że również w lutym ub. roku Szarij przedstawił na swoim wideoblogu szczegóły postanowienia o przedstawieniu mu zarzutów przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy, za które grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności. Z ujawnionego przez niego dokumentu wynika, że bloger jest ścigany m.in. za przypomnienie faktu zbrodni OUN-UPA na polskich pasażerach pociągu relacji Bełżec-Rawa Ruska w 1944 roku. SBU uznała to za „propagandę” mającą na celu wytworzenie u mieszkańców Ukrainy wrażenia o „niesłuszności obecnego kursu Ukrainy” i prowokowanie polsko-ukraińskich waśni. Ukraińskim specsłużbom najwyraźniej nie spodobało się m.in., że wideobloger wskazał, iż pomnik UPA na górze Monastyrz, którego odbudowania konsekwentnie domagają się od Polski władze Ukrainy, został wzniesiony na grobie ludobójców.
Z informacji przedstawionych przez Szarija wynika, że wideobloger jest ścigany za wyrażanie krytycznych opinii o ukraińskiej rzeczywistości, w tym za krytykę SBU i ukraińskich władz. Szarij twierdzi przy tym, że część wypowiedzi, za które jest ścigany, w ogóle nie padło z jego ust. Zamieścił przy tym więcej przykładów przypisania mu przez SBU wypowiedzi innych osób, w celu postawienia mu zarzutów. W przeszłości bloger krytykował władze pomajdanowe, szczególnie prezydenta Petra Poroszenkę. Po zwycięstwie w wyborach prezydenckich Wołodymyra Zełenskiego zamieszczał też materiały krytyczne względem rządzącej, proprezydenckiej partii Sługa Narodu.
Czytaj więcej: Wiadomo, za co SB Ukrainy ściga popularnego blogera – m.in. za wspomnienie o zbrodni OUN-UPA na Polakach
Dodajmy, że bloger był też liderem utworzonej przez siebie w 2019 roku Partii Szarija. Po rosyjskiej agresji na Ukrainę jej działalność została oficjalnie zakazana przez Radę Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. Podobnie postąpiono wobec kilku innych partii, jak Platforma Opozycyjna-Za Życiem czy Nasi, które uznano za prorosyjskie.
W wyborach parlamentarnych w 2019 roku Partia Szarija uzyskała ponad 327 tys. głosów, osiągając wynik 2,23 proc. Ugrupowanie to było jednak czwartym pod względem popularności wśród Ukraińców głosujących za granicą (4,72 proc.).
Przypomnijmy, że latem 2020 roku Anatolij Szarij twierdził, że dygnitarze z Biura Prezydenta Ukrainy kazali wszcząć kampanię medialną celem zdyskredytowania jego osoby, a oficer SBU wydał rozkaz zamordowania go. Kancelaria prezydenta Ukrainy nazwała te zarzuty „śmiesznymi”.
[AKTUALIZACJA] Później w piątek strona hiszpańska potwierdziła fakt zatrzymania Szarija. Jak tłumaczono, wydano za nim międzynarodowy nakaz aresztowania. Portal Unian podaje, że teraz zostanie uruchomiona procedura w sprawie ekstradycji, o której zdecyduje za jakiś czas hiszpański sąd. Nie nastąpi to jednak szybko. Z kolei były ukraiński deputowany Ilia Kiwa, podejrzany o zdradę stanu, który parę miesięcy temu wyjechał do Hiszpanii twierdzi, że Szarij został zwolniony po podpisaniu zobowiązania o nieopuszczaniu hiszpańskiego terytorium. Później miał wrócić do domu niedaleko Barcelonu, gdzie ma czekać na decyzję sądu w sprawie ekstradycji. Zdaniem Kiwy, ekstradycja Szarija jest już w zasadzie przesądzona, sąd może o tym zdecydować w ciągu kilku tygodni.
Według ukraińskich mediów, w maju ub. roku władze litewskie pozbawiły go statusu politycznego azylanta. Do Hiszpanii miał przeprowadzić się na stałe w 2019 roku. Wcześniej przez pięć lat mieszkał na Litwie. Ukraińskie media twierdzą, że wyjechał do Hiszpanii po upływie terminu ważności wizy uchodźczej.
SBU / Kresy.pl
Hańba Hiszpanii.
hańba Ruskim trolom, niech spadają na Sybir uran kopać