Pełnomocnik rządu na rejon wileński Jurgis Jurkewiczius zamierza zaskarżyć do sądu decyzję władz samorządowych o nadaniu jednej z ulic imienia Juliana Tuwima. Wicemer rejonu wileńskiego Jan Mincewicz twierdzi, że nazwę nadano na cześć wybitnego polskiego poety na życzenie mieszkańców.
Jurgis Jurkewiczius uważa, że nazwanie jednej z ulic, znajdujących się na obrzeżach Wilna, imieniem Tuwima, jest sprzeczne z obowiązującym na Litwie porządkiem.
Pełnomocnikowi rządu chodzi o to, że osoba, której imię i nazwisko jest nadawane ulicom, powinna mieć zasługi dla państwa litewskiego. “Tymczasem Julian Tuwim został uhonorowany tylko dlatego, że pisał ładne wiersze” – oburza się wysoki urzędnik litewski.
Jurkewiczius już kilkakrotnie zwracał się do władz samorządowych z żądaniem odwołania decyzji o nazwaniu ulicy imieniem Juliana Tuwima, ale samorząd tego nie uczynił. Teraz sprawą tą zajmie się Wileński Sąd Administracyjny. Matka Juliana Tuwima pochodziła z Litwy, zaś sam poeta urodził się w Łodzi.
IAR/Kresy.pl
Ci to mają ale problemy…