Portal bankier.pl podaje, że złoty pozostaje względnie mocny w granicach 4,30 za euro.

Według analityka finansowego Doroty Strauch polska waluta jest względnie mocna – “Dzisiaj złoty pozostaje względnie mocny w granicach 4,30 za euro”. Dorota Strauch twierdzi, że złoty jest wspierany przez politykę Rady Polityki Pieniężnej i Europejskiego Banku Centralnego – “Cały czas złotego wspiera bardziej łagodne stanowisko EBC i neutralne RPP, które podtrzymane zostało w wypowiedziach członków RPP w trakcie piątkowej konferencji”. Stauch dodała też, że polska waluta będzie pod wpływem nastrojów na globalnym rynku w tym decyzji jakie zapadną na posiedzeniu FED – “W przyszłym tygodniu ważne dla notowań złotego będzie posiedzenie Fed oraz komunikat po nim. Od tego w jaki sposób Fed wpłynie na nastroje globalne zależeć będzie również los złotego. Pozytywny odbiór przez rynek na pewno wesprze polską walutę”.

Bankier.pl / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. mopveljerzyjj
    mopveljerzyjj :

    Komisja Europejska przyjęła w 2014 roku nową dyrektywę bankową przewidującą mechanizm przejmowania przez banki zagrożone bankructwem oszczędności swoich klientów. Dyrektywa o “skoku na kasie” miała być wdrożona do lokalnych porządków prawnych państw UE do końca 2015 roku. Polska, jako jedno z nielicznych państw w Europie, do dziś tego nie uczyniła. Obecnie Bruksela naciska, aby wspomniany mechanizm w trybie pilnym zaczął funkcjonować także i w naszym kraju. Jeśli tego nie zrobimy, grożą nam wielomilionowe kary za każdy dzień zwłoki.

    Przypomnijmy: po kryzysie finansowym z lat 2008 – 2013 Komisja Europejska zaproponowała, aby banki zagrożone bankructwem mogły w razie konieczności zabierać swoim klientom część oszczędności zgromadzonych na rachunkach (póki co, limit do “grabieży w majestacie prawa” ustanowiono na kwotę powyżej 100 tys. euro). W tym celu Komisja przygotowała dyrektywę pt. “Bank Recovery and Resolution Directive” (BRRD), która miała być wdrożona przez wszystkie kraje należące do UE do końca 2015 roku. Polska do dziś tego nie uczyniła przez co naraziła się na gniew eurokratów z Brukseli, którzy coraz intensywniej krzyczą o Trybunale Sprawiedliwości dla naszego kraju i wielomilionowych karach za każdy dzień zwłoki w publikacji tej dyrektywy w polskim porządku prawnym.

    Udało mi się sprawdzić na stronie Rządowego Centrum Legislacji, że projekt “Ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, systemie gwarantowania depozytów oraz przymusowej restrukturyzacji”, którego celem jest m.in. wdrożenie do polskiego porządku prawnego dyrektywy BRRD, jest już rozpatrywany przez posłów. W dniu 27 stycznia 2016 r. wpłynął on do Sejmu jako druk nr 215. Na posiedzeniu Sejmu 10 lutego odbyło się pierwsze czytanie tego projektu, w trakcie którego podjęta została decyzja o skierowaniu tekstu tej ustawy do konsultacji w sejmowej Komisji Finansów Publicznych.

    Wiele wskazuje na to, że unijne instytucje nałożą wysokie kary finansowe na Polskę za niewdrożenie tej fatalnej dla klientów banków dyrektywy w przewidzianym przez eurokratów terminie.

    Źródło: Projekt ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, systemie gwarantowania depozytów oraz przymusowej restrukturyzacji (legislacja.rcl.gov.pl)
    Źródło: Rządowy projekt ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, systemie gwarantowania depozytów oraz przymusowej restrukturyzacji (Sejm.gov.pl)

    wpis z dnia 15/03/2016

    W BANKU ZOSTAWIŁEM TYLKO KONTO A KASĘ CO MIESIĄC ZABIERAM (oszczędności wycofałem już ponad rok temu i dlatego śpię spokojnie) I DO BIELIZNIARKI…

    DZISIEJSZA PROPOZYCJA BANKU TO LOKATA 2,5% – 3% A Z KASY KLIENTÓW UDZIELAJĄ POŻYCZEK OPROCENTOWANYCH NA 25% – 30% CZAS SIĘ OBUDZIĆ!!!

    • akajo
      akajo :

      To prawda, z bankami nie jest dobrze i są to najmniej bezpieczne miejsca na trzymanie oszczędności. Ja tylko współczuję osobom mającym kredyty teraz, kiedy sytuacja w europie jest niepewna.