Polskie Ministerstwo Sprawiedliwości nie widzi podstaw do interwencji w sprawie rodziny Klamanów, których dzieci zostały wywiezione do Szwecji – alarmuje Ordo Iuris.

Ewa i Robert Klamanowie mieszkali od lat w Szwecji, gdzie wychowywali cztery córki: Kingę, Tarję, Aurorę oraz Dianę. W ich domu obowiązywały zasady, polegające m.in. na pracach domowych i obowiązku sprzątania pokoju, które nie podobały się najstarszej z córek, która (jak sama przyznała), skłamała kuratorowi szkolnemu, że rodzice znęcają się nad nią psychicznie. W odpowiedzi szwedzki urząd socjalny zabrał Kingę do pieczy zastępczej. Urzędnicy domagali się również oddania pozostałych córek. Państwo Klamanowie przerażeni wizją utraty wszystkich dzieci uciekli do Polski, pozostawiając cały swój majątek w Szwecji. Zarówno rodzice, jak i dzieci są wyłącznie obywatelami Polski. Tymczasem polski sąd, na wniosek szwedzkiego urzędu i wbrew stanowisku instytucji monitorujących sytuację rodziny, wydał decyzję o natychmiastowym zabraniu dzieci i oddaniu ich stronie szwedzkiej.

“W sprawie polskiej rodziny Klamanów, która w obawie przed odebraniem córek przez szwedzkich urzędników chciała schronić się w Polsce, skąd dziewczynki zostały i tak wywiezione do Szwecji, mamy odpowiedź Ministerstwa Sprawiedliwości, które od sprawy umywa ręce” – poinformowała w piątek mecenas Magdalena Majkowska z Ordo Iuris.

W odpowiedzi na pytania przesłane przez OI, resort proponuje “podjęcie/kontynuowanie współpracy z polskimi służbami konsularnymi w Szwecji” lub “nawiązanie kontaktu z Departamentem Konsularnym Ministerstwa Spraw Zagranicznych”.

Ministerstwo stwierdziło, że wyłączną jurysdykcję w sprawie dzieci państwa Klamanów posiada strona szwedzka.

“Przypomnę, że po otrzymaniu wywiadu kuratora, który nie widział podstawy do rozdzielenia dzieci i rodziców, polskie MS przekazało Szwecji przetłumaczony na j. angielski dokument „celem rozważenia ewentualnego wycofania wniosku” o wydanie dzieci stronie szwedzkiej. W odpowiedzi Szwecja podtrzymała swój wniosek, wskazując, że w Szwecji została już przygotowana dla małoletnich rodzina zastępcza. Wniosek więc został przekazany do Sądu Rejonowego w Nysie, a następnie dzieci zostały siłowo odebrane z domu, umieszczone w placówce, skąd odebrali je szwedzcy urzędnicy i wywieźli z Polski” – zwraca uwagę mec. Majkowska.

“Zażalenie na umorzenie postępowania w Polsce z uwagi na rzekomy brak jurysdykcji krajowej nie zostało jeszcze rozpoznane. Nikt jednak nie wstrzymał się z przekazaniem Szwedom polskich obywateli w wieku 10, 8 i 7 lat do czasu jego rozpoznania” – dodaje.

Czytaj: Norwegia: sąd zabrał rodzicom dzieci za “chrześcijańską indoktrynację”

Zobacz także: Niemcy: Jugendamt odebrał Polce dzieci. Na razie zostaną u muzułmańskich rodzin

Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaro7
    jaro7 :

    Ministrem jest Bodnar (ukraińskie korzenie) wice Bartoszewski( wiadome pochodzenie) to dlaczego sądzicie że upomną się o polskie dzieci? Nazwisko “sędziego” który wydał polskie dzieci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!