Polski publicysta sugeruje, że Putin chce podbić cały świat?

Wczoraj Krym, dziś Donbas, później cała Europa, następnie Stany Zjednoczone, a potem być może cały świat – istnienie takich planów na Kremlu sugeruje Grzegorz Kostrzewa-Zorbas w tekście “Gdzie zatrzyma się Putin. Na Bugu czy dalej?”.

Putin nie przejdzie z Krymu na kontynentalną Ukrainę. Krym to specjalny przypadek – prezent Chruszczowa, nigdy z Ukrainą nie związany, a z Rosją od wieków. Rosja niczego więcej nigdy nie będzie chciała– pisze Kostrzewa-Zorbas, nawiązując do dalszych planów podboju Ukrainy, jakie ma posiadać rzekomo Putin:

Putin nie przekroczy Bugu! To granica ostateczna. Po drugie stronie leżą NATO i Unia Europejska. Bug stał się granicą Związku Sowieckiego za Stalina, któremu Putin chciał dorównać i już dorównał– czytamy. Według autora nie będzie to jednak wystarczająca zdobycz dla prezydenta Rosji. Kostrzewa-Zorbas sugeruje, że Putin zechce zająć całą Europę:

Putin nie przepłynie kanału La Manche. Rozumie, że Wielka Brytania to niezatapialny lotniskowiec Ameryki. Wtargnięcie na ziemie Anglosasów gdziekolwiek w świecie wyzwala ich solidarność i potęgę. Publicysta podpowiada, że celem Rosji może być opanowanie całego świata:

Putin nie przeniesie wojny na drugą stronę Atlantyku. Ocean potrafi zatrzymać każdego. Rosji wystarczą Europa i Azja. Utrwali się naturalny podział świata na strefy wpływów, a Atlantyk będzie wieczną granicą między nimi– czytamy. Putin stanie na Missisipi. Zbudował już imperium większe od mongolskiego i brytyjskiego. Po co iść dalej?– pyta retorycznie Kostrzewa-Zorbas.

wpolityce.pl / Kresy.pl

6 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zan
    zan :

    Co do wielkości imperiów…Chyba się facio pomylił. Imperium Mongołów i Brytyjskie miało większą powierzchnię (tak mi się wydaje), a poza tym w przeciwieństwie do Rosji kontrolowały one bardzo ludne kraje – a to jest istota imperializmu. Wielkie powierzchnie Rosji, tak jak Kanady, stanowią zimne i jałowe pustkowia. Scenariusz rozbicia NATO przez armię Rosji jest szalony dla każdego kto zna troszkę realia. Facet wiedziony koniunkturalizmem zrobił z siebie idiotę. Moje gratulacje! Nie rozumiem tylko czemu w wizjach Zorbasa ocean zatrzymał Putina. Mógłby przecież Putin zająć choćby Alaskę. To jest po rosyjsku Ice Creamea przecież :). Doceniam za to szczątkową inteligencję pana Zorbasa. Użycie argumentacji wroga (uznanie słuszności aneksji Krymu) a następnie dalsza indukcja to popis erystyki. Przyznajmy jednak, że dostępnej nawet ludziom z upośledzeniem umysłowym w stanie lekkim. Mam nadzieję, że chociaż jelita pana Zorbasa pracują jak należy.

  2. horodenka
    horodenka :

    Ten Polski publicysta niech się palnie w swój pusty leb. Porąbalo się chłopu w glowie .Jaki, caly Swiat.Putin dobrze wie co się dzieje i wszystko ma pod kontrolą, czego nie widać u naszej Wladzy. p. Premier mówi że musimy, walczyć o to co walczy Ukraina. Zglupiala kobieta, chce wojny z Rosją. Proszę bardzo niech jedzie zz p. Kraśko ,P. Kowalem , P.TYmą , Syczem którzy tak przeżywają wojnę Ukrainy.W gębie są silni, to niechj się wykarzą czynem.

  3. horodenka
    horodenka :

    Wara wszystkim od Polskich Zolnierzy i Polskiej Armii. Nie będą nasi chłopcy ginęli za tchórzliwych Ukraińców. Jest ich w Polsce około 50 tysięcy i siedzą jak szczury w norach. Czemu nie jadą bronić swojej ojczyzny. Niech P. Tyma ich zbierze do kupy i wyjazd na Ukrainę. Umieli ich przodkowie wymordować ponad 100 tysięcy Polaków to niech się teraz wykarzą ich potomkowie jak umieją walczyc. Tylko zaznaczam tam niema , dzieci i bezbronnych kobiet oraz starców