Z okazji święta 4.lipca życzenia Amerykanom złożyli prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki.

Premier Mateusz Morawiecki z okazji przypadającego w środę amerykańskiego Dnia Niepodległości złożył na Twitterze życzenia wszystkim Amerykanom. Jak napisał, chciałby, by przyjaźń polsko-amerykańska nigdy się nie skończyła.

– Wszystkim Amerykanom życzę szczęśliwego Dnia Niepodległości, o którą walczyli również nasi rodacy. Niech przyjaźń polsko-amerykańska trwa po wsze czasy. – napisał polski premier.

Również prezydent Andrzej Duda pogratulował Amerykanom z okazji ich święta narodowego. Napisał o tym w depeszy gratulacyjnej wysłanej na ręce Donalda Trumpa.

– Polskę i Stany Zjednoczone łączą szczególne więzy wieloletniej przyjaźni i braterstwa. W roku 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości nie zapominamy, że Stany Zjednoczone nie tylko uznały odrodzenie polskiej państwowości jako warunek pokojowego ładu w Europie po zakończeniu I wojny światowej, ale także, już po nastaniu II Rzeczypospolitej, udzieliły jej tak potrzebnego wsparcia materialnego. – napisał Duda.

Polski prezydent przypomniał, że w przyszłym roku Polska i USA będą obchodzić stulecie nawiązania stosunków dyplomatycznych. Zdaniem Dudy „ich siła i wielowymiarowość nieustannie wzbogaca nasze narody w ramach bliskiej współpracy politycznej, gospodarczej, naukowej i kulturalnej”. Prezydent wspomniał także o docenieniu „amerykańskiego wkładu w gwarancje bezpieczeństwa dla Polski i innych sojuszników w regionie” w obliczu „poważnych wyzwań i zagrożeń”.

Andrzej Duda wyraził również w swojej depeszy zadowolenie z możliwości osobistego spotkania z Trumpem w najbliższym czasie. Jak wiadomo, Duda i Trump w dniach 11-12. lipca br. będą brali udział w szczycie NATO w Brukseli.

CZYTAJ TAKŻE: Media: Nowelizacja ustawy o IPN ceną za spotkanie Dudy z Trumpem

Kresy.pl / tvpparlament.pl / prezydent.pl

5 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Gaetano
    Gaetano :

    A ogon musiał mu żwawo merdać. Tacy jak on nie mają żadnych skrupułów nazywać wysysającego nas z wolna wroga przyjacielem i jeszcze pragnąc, żeby ta “przyjaźń” trwała wiecznie. To, że usa uznały przed wiekiem dążenia do polskiej państwowości, zawdzięczamy w głównej mierze I. J. Paderewskiemu, który miał do Wilsona osobisty dostęp. I to by było w zasadzie na tyle.