Polscy eurodeputowani są w większości zgodni – jedyną szansą na pomyślny finał podczas szczytu w Wilnie jest teraz akt łaski ze strony prezydenta Wiktora Janukowycza.Decyzja Rady Najwyższej w sprawie Julii Tymoszenko mocno komplikuje, a może nawet przekreśla szanse na podpisanie umowy stowarzyszeniowej Ukraina-Unia Europejska.

Paweł Kowalz PJN-u uważa, że od początku pomysł, by to parlament stworzył furtkę dla wyjazdu Julii Tymoszenko za granicę, nie miał szans na powodzenie. Jedynym wyjściem z sytuacji jest ułaskawienie byłej premier. Głosowanie w Radzie Najwyższej w niczym nie krępuje rąk prezydentowi Janukowyczowi – uważa Kowal.
W podobnym tonie wypowiada się Marek Siwiec. Eurodeputowany Twojego Ruchu również zwraca uwagę, że teraz wszystko zależy od prezydenta Ukrainy. Uważa jednak, że Janukowyczowi będzie trudno podjąć taką decyzję, bo parlament dał mu wyraźny sygnał w tej sprawie.
Paweł Zalewskiz Platformy Obywatelskiej uważa, że Wiktor Janukowycz już zdecydował. Ukrainie w tej chwili nie opłaca się konfrontacja z Rosją, której nie podoba się pomysł zacieśnienia współpracy między Kijowem a Brukselą. Zdecydowała słaba sytuacja gospodarki rosyjskiej i zapowiedź sankcji ze strony Rosji, które mogłyby pogrążyć Ukrainę. Oferta pomocy z Zachodu była niewystarczająca, by przekonać prezydenta Janukowycza – uważa Paweł Zalewski.
Eurodeputowany Marek Migalskiz PJN-u również jest zdania, że decyzja w sprawie wyniku głosowania w Radzie Najwyższej zależała od woli Wiktora Janukowycza. Dlatego nie spodziewa się nagłego zwrotu w ostatnich dniach.
Rada Najwyższa Ukrainy odrzuciła projekty ustaw, które umożliwiłyby wyjazd byłej premier na leczenie za granicę. Byłaby to furtka, z której mogłyby skorzystać władze w Kijowie, by spełnić podstawowy warunek rozmów o stowarzyszeniu z Unią Europejską, czyli zwolnienie z więzienia byłej premier Julii Tymoszenko.
IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply