Polska i Iran planują latem uruchomienie wspólnej izby handlowej, a strona polska jest zainteresowana m.in. współpracą z Iranem ws. wytwarzania produktów halal.

W piątek portal TehranTimes.com poinformował, że Polska i Iran zamierzają latem tego roku uruchomić wspólną izbę handlową. Miałoby to nastąpić przed początkiem irańskiego miesiąca Mordad, który rozpoczyna się 23 lipca. Informację w tej sprawie przekazał Rahim Banamolaei, przewodniczący Wspólnego Komitetu ds. Handlu Iran-Polska.

Banamolaei powiedział w piątek agencji ILNA, że stosowne dokumenty w tej sprawie zostaną podpisane w ciągu dwóch-trzech tygodni. Z kolei otwarcie Irańsko-Polskiej Wspólnej Izby Handlowej ma nastąpić po europejskich wakacjach.

Przedstawiciel Iranu zaznaczył, że strona polska jest zainteresowana zwiększeniem relacji handlowych z jego krajem. „Są nawet gotowi zorganizować specjalistyczną wystawę w Iranie z końcem tego roku. Czekamy na efekty rozmów w Wiedniu i wyniki wyborów prezydenckich” – powiedział Banamolaei. Wybory prezydenckie w Iranie odbędą się w połowie czerwca br.

Banamolaei podkreślił, że jedną ze spraw, którym należy nadać najwyższy priorytet, jest ustanowienie bezpośredniego połączenia transportowego z Warszawą. „Mamy nadzieję, że ministerstwo transportu w nowym rządzie osiągnie porozumienie w tym względzie, żebyśmy mogli planować ekspansję więzi gospodarczych i handlowych, ponieważ obecnie wymiana handlowa pomiędzy obu krajami nie jest znacząca” – dodał.

Według irańskiego urzędnika, Polska jest zainteresowana współpracą z Iranem w zakresie wytwarzania produktów halal:

„Polska jest zainteresowana uzyskaniem pomocy od Iranu ws. handlu produktami halal, żeby mogła eksportować towary, takie jak mięso czy drób halal na rynki europejskie”.

Tehran Times zaznacza, że Polska z uwagi na swoje położenie w Europie stanowi odpowiednią lokalizację dla irańskich kupców, którzy chcieliby wejść na europejskie rynki. Portal zwraca też uwagę na pozytywne elementy historycznych relacji polsko-irańskich.

Swego czasu, w 2016 roku, Mateusz Morawiecki, wówczas jeszcze wicepremier w rządzie Beaty Szydło, deklarował, że Polska chce być kluczowym partnerem Iranu i zapowiadał rychłe otwarcie biura w Teheranie przez Polską Agencję Informacji i Inwestycji Zagranicznych. W tamtym czasie obroty handlowe były niskie, na poziomie 50 mln dol.. Polska i Iran zgadały się, że to nie odpowiada potencjałom i potrzebom obu krajów. Ponadto, przez otwarcie się Iranu na zagraniczne koncerny na tamtejszym rynku węglowodorowym intensywnie chciało zaistnieć PGNiG. Jak informowaliśmy, prezes PGNiG Piotr Woźniak przyznał, że spółka intensywnie badała możliwość działalności na irańskim rynku. Ja twierdził, polskie firmy są tam dobrze znane, zaś „rokowania wydają się być dobre”. PGNiG nastawiało się na kontrakty w dwóch segmentach: serwisu oraz prac wiertniczych.

W późniejszym okresie relacje polsko-irańskie uległy wyraźnemu pogorszeniu w konsekwencji rosnących napięć na linii USA-Iran i zdecydowanym zaangażowaniu polskiego rządu po stronie Amerykanów. Dotyczyło to szczególnie zorganizowania w 2019 roku w Warszawie konferencji o wyraźnie antyirańskim charakterze.

Przeczytaj: Iran zagroził Polsce „poważną i bezkompromisową odpowiedzią”

Czytaj także: Ambasador Iranu: Polska będzie musiała liczyć się z konsekwencjami organizacji konferencji bliskowschodniej

tehrantimes.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply