Polska policja potajemnie przez pięć miesięcy rozminowywała region Kijowa. 98 funkcjonariuszy pracowało nad oczyszczeniem terytorium Ukrainy.

Przez ostatnie pięć miesięcy polska policja potajemnie rozminowywała region Kijowa – w pracy brało udział 90 funkcjonariuszy.

W 2022 roku Ukraina zwróciła się do członków policyjnej grupy zadaniowej, która zrzesza specjalne jednostki antyterrorystyczne Unii Europejskiej ATLAS. Kijów poprosił o wysłanie saperów do rozminowania terytorium. Jednak tylko Polska zgodziła się pomóc Ukrainie. Inne kraje stwierdziły, że prowadzenie misji w kraju, w którym toczy się wojna, jest zbyt niebezpieczne. W rezultacie polscy pirotechnicy jako jedyni mogli pomóc Ukraińcom w tej kwestii, ponieważ Ukraina nie ma wystarczającej liczby saperów, aby sprawnie wykonać to zadanie.

“W związku z trwającą wojną na Ukrainie oraz bilateralnymi ustaleniami międzyresortowymi, powstała potrzeba podjęcia niezwłocznych działań mających na celu usuwanie niebezpiecznych przedmiotów, głównie materiałów wybuchowych, w miejscach wcześniejszego stacjonowania wojsk rosyjskich. Skutkiem ich rozmieszczenia było zaminowanie terenów zamieszkałych przez ludność cywilną. Decyzją Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji powołano kontyngent humanitarny Policji, który został skierowany do działań na terytorium Ukrainy w celu udzielenia wsparcia i pomocy stronie ukraińskiej. W skład kontyngentu weszło prawie 100 funkcjonariuszy i dwa psy służbowe” – czytamy w komunikacie policji.

Działania minersko – pirotechniczne na terenie Ukrainy w celu usunięcia niebezpiecznych przedmiotów szczególnie zagrażających ludności cywilnej, rozpoczęto w październiku 2022 roku. Do działań kontyngentu humanitarnego Policji został skierowany odpowiedni sprzęt, dzięki któremu było możliwe przeprowadzenia tego niezwykle trudnego i wymagającego zadania.

W takcie prowadzonych działań minersko-pirotechnicznych, w ramach planowanego oczyszczenia obszarów i obiektów z niebezpiecznych i wybuchowych przedmiotów, kontyngent humanitarny Policji przetrałował łącznie ponad 342 tys. m2 powierzchni, z czego oczyszczonych zostało ponad 43,5 tys. m2 powierzchni oraz przetrałował i oczyścił ponad 17,5 tys. m dróg. Ponadto w trakcie działań ujawnionych zostało blisko 2000 sztuk niebezpiecznych i wybuchowych materiałów (m.in. miny, granaty, pociski artyleryjskie, amunicję) oraz prawie 700 kg pozostałości bojowych.

Zobacz też: Ukraina: szef policji nowym ministrem spraw wewnętrznych

W trakcie działań kontyngentu na terenie Ukrainy funkcjonariusze przepracowali łącznie prawie 30 tysięcy godzin, pokonując drogę ponad 53 tysięcy kilometrów.

Podkreślenia wymaga fakt, że w trakcie działań miało miejsce 129 alarmów przeciwlotniczych, w czasie których funkcjonariusze musieli przebywać w schronach.

“Niewątpliwie największymi trudnościami, z którymi musieli zmierzyć się polscy policjanci była duża ilość „neutralnych” przedmiotów metalowych pozostających na obszarze prowadzonych prac, wzmożony ruch miejscowej ludności oraz miejsca trudno dostępne. Podkreślić należy, że nie odnotowano żadnych wydarzeń nadzwyczajnych z udziałem polskich funkcjonariuszy. Priorytetem było bezpieczeństwo i współpraca ze stroną ukraińską” – czytamy.

Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply