Prezydent Czech, Miloš Zeman, potwierdził, że powierzy misję tworzenia nowego rządu liderowi zwycięskiej partii ANO, Andrejowi Babišowi.

W wyborach jakie odbywały się w Czechach w piątek i sobotę, partia ANO uzyskała 29,6% głosów zdecydowanie dystansując konkurentów. Jednocześnie do izby niższej czeskiego parlamentu wejdzie aż 9 partii politycznych. W praktyce ANO będzie musiała pozyskać koalicjantów, bowiem mimo znaczącego zwycięstwa, zdobyła, wobec rozproszenia głosów, tylko 78 z 200 miejsc z Izby Poselskiej

Wątpliwości co do arytmetycznych uwarunkowań w nowej kadencji nie miał prezydent  Miloš Zeman. “Moim celem jest, gdy już wyznaczę premiera, a będzie to Andrej Babiš, aby była pewność lub co najmniej duże prawdopodobieństwo, że ten premier z powodzeniem uzyska wotum zaufania” – oświadczył w niedzielę czeski prezydent, cytowany przez brytyjską gazetę “Guardian”.

Współpracy z ANO odmawiają jednak centroprawicowa Obywatelska Partia Demokratyczna (ODS), która zdobywając drugie miejsce obsadzi w izbie niższej czeskiego parlamentu 25 miejsc. “Wykluczyliśmy już rozmowy z ANO w sprawie uczestnictwa w rządzie czy wspierania rządu” – powiedział lider ODS, Petr Fiala.

Sam Babiš wykluczył przy tym utworzenie koalicji z antyimigracyjnym Ruchem Wolności i Demokracji Bezpośredniej (SPD) z jednej strony, czy z Komunistyczną Partią Czech i Moraw (KSČM) z drugiej. Lider tej pierwszej partii, Tomio Okamura postawił zresztą zaporowy warunek koalicji z ANO – jej lider miałby pozostać poza rządem.

Rozmów z Babišem nie wykluczyła natomiast dotychczas rządząca Czeska Partia Socjaldemokratyczna (ČSSD), która z wynikiem 7,3% poparcia może zostać uznana za największego przegranego wyborów. Sam prezydent Zeman wywodzi się z ČSSD, której przewodniczył w latach 1993-2001. Prezydent popierał miliardera czasie konfliktu między swoją partią a Babišem, jaki wybuchł wiosną tego roku, o tym gdy socjaldemokraci przeforsowali prawo ograniczające możliwości działania Babiša jako magnata medialnego, w związku z tym, że był jednocześnie wicepremierem i ministrem sprawiedliwości oraz także wtedy, gdy wyszło na jaw, że miliarder próbował omijać prawo by nie płacić podatków. Mimo tego Zeman wywierał naciski na swoją dawną partię by utrzymała lidera ANO w rządzie.

theguardian.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply