MEE donosi o tajnej umowie Iranu i USA

Według informacji ujawnionych w czwartek przez portal Middle East Eye, władze Iranu miały kazać szyickim organizacjom z Iraku poprzeć kandydaturę Mustafy al-Kadimiego na premiera. W zamian za poparcie USA miało zgodzić się “przymknąć oko” na naruszanie sankcji.

Nominacja Mustafy al-Kadhimiego na premiera Iraku była wynikiem rozmów między USA i Iranem – przekazuje w czwartek MEE. Strona irańska zgodził się poprzeć byłego szefa wywiadu w zamian za odblokowanie części aktywów objętych sankcjami. Middle East Eye twierdzi, że informacje zdobył od członka irackiego rządu.

Wedlug ustaleń portalu, polityka Stanów Zjednoczonych polegająca na wywieraniu „maksymalnej presji” na Iran nie ulegnie zmianie, ale USA zgodziło się na deeskalację militarną w Zatoce Perskiej i “przymknięcie oka” na zwalnianie części zamrożonych irańskich pieniędzy obłożonych sankcjami.

Zobacz też: Iran chce wymienić więźniów ze Stanami Zjednoczonymi

Kandydatura Kadhimiego na stanowisko premiera jeszcze nie dawno została nazwana „wypowiedzeniem wojny narodowi irackiemu” przez naczelnego dowódcę proirańskiej milicji Kataib Hezbollah, Abu Ali al-Askariego.

Askari oskarżył Kadhimiego o udział w amerykańskich atakach dronów w styczniu, w których zginął najwyższy irański generał Ghasem Sulejmani i wpływowy przywódca milicji Abu Mahdi al-Muhandis. Oskrażenia te zostały odrzucone przez irackie służby wywiadowcze.

Zobacz też: Incydent w Zatoce Omańskiej – irański okręt ostrzelał inną irańską jednostkę

Według źródeł w irackim rządzie Iran zgadził się oprzeć władzę na szyickich frakcjach, na które ma wpływ, w zamian za pewną ulgę od okaleczających irańską gospodarkę amerykańskich sankcji.

„Trudności gospodarcze, z jakimi zmagali się Irańczycy, oraz wszystkie trudności, jakie napotkali po zabójstwie Ghasema Sulejmaniego, mocno ich uderzyły. Doszło do negocjacji. Umowa zakończyła się przyjęciem Irańczyków nowej kandydatury i wsparciem go przez szyickie frakcje” – przekazało źródło portalu.

Zobacz też: USA przedłużą embargo wobec Iranu nawet wbrew ONZ

Kresy.pl/MEE