W Rydze po raz drugi odbyła się parada blondynek. Akcja miała na celu wprowadzenie trochę optymizmu w życie mieszkańców pogrążonej w kryzysie Łotwy.Ponad 800 ubranych na różowo jasnowłosych kobiet przemaszerowało ulicami łotewskiej stolicy. Organizatorki chcą, by parada stała się doroczną imprezą.

Dla Lindy, dziewiętnastoletniej studentki, impreza ta była doskonałą okazją do dobrej zabawy i spotkania z przyjaciółmi. “Wspaniale się czuję w towarzystwie tylu pięknych kobiet. Fantastycznie jest być blondynką” – powiedziała AFP.

Parada, zorganizowana przez niewielką grupę blondynek z Rygi, miała na celu podniesienie na duchu rodaków, zmartwionych skutkami kryzysu gospodarczego.

Po kilku latach bardzo dynamicznego rozwoju gospodarczego licząca 2,2 miliona mieszkańców Łotwa przeżywa recesję najciężej ze wszystkich 27 krajów Unii Europejskiej.

Organizatorki są zadowolone, gdyż w tegorocznej paradzie wzięło udział ponad 300 pań więcej niż w ubiegłorocznej.

“To bajeczne, robić coś pozytywnego na Łotwie i pokazać jednocześnie, że blondynki są wesołe, optymistyczne i inteligentne” – powiedziała jedna z uczestniczek imprezy.

Blondynki prowadziły również zbiórkę pieniędzy na budowę ogródków zabaw dla dzieci niepełnosprawnych.

W paradzie uczestniczyły nawet dwie blondynki z Nowej Zelandii Rachel i Clint, które specjalnie przybyły do Rygi na tę okazję.

“Kiedy w zeszłym roku zobaczyłam w telewizji relację z tej imprezy, wiedziałam, że w przyszłości muszę wziąć w niej udział” – stwierdziła Clint.

Joanna Korol/www.russie.nt/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply