Kilka godzin temu informowaliśmy o rosyjskich zakusach na ostatni ukraiński okręt na Krymie – “Czerkasy”. Kijów właśnie go stracił.
Rosyjski desant na pokład nastąpił z trzech motorówek, asystowały im dwa helikoptery. Około 20:30 czasu ukraińskiego “Czerkasy” był już holowany do portu. Około godziny 21 redakcji “Ukraińskiej Prawdy” udało się skontaktować z kapitanem Ołeksandrem Hutnikiem, który przekazał, że żaden z jego marynarzy nie otrzymał postrzału i w ogóle nie był ofiarą przemocy ze strony Rosjan. Dodał, iż poporozumiał się z nimi, że ukraińska flaga nie będzię z okrętu opuszczona tak długo, aż nie opuści go ostatni członek ukraińskiej załogi.
pravda.com.ua/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!