Wiceprezes PKN Orlen Marek Podstawa na posiedzeniu komisji sejmowej powiedział, że jeszcze przed 2020 rokiem w Europie może zniknąć dziesięć rafinerii, a wśród nich należąca do polskiego koncernu rafineria w litewskich Możejkach.

Podstawa analizował ceny baryłki ropym która w pierwszym kwartale 2014 r. kosztowała 108 dolarów, w czwartym kwartale kwartale 77 dolarów, a obecnie około 55 dolarów. Jak zaznaczył może to zmusić koncerny naftowe do zmian planów inwestycyjnych, tym bardziej, że łączy się do ze spowolnieniem gospodarczym w Europie i restrykcyjną polityką klimatyczną Unii Europejskiej, która nie sprzyja rozwojowi przemysłu przetwórczego kopalin energetycznych. Pytany o rafinerię w Możejkach “różne scenariusze, włącznie ze scenariuszem powodującym przerwanie produkcji i zamknięcie tego zakładu”.

PKN “Orlen” kupił rafinerię w Możejkach w 2006 przede wszystkim ze względów politycznych w ramach umacnianiu bezpieczeństwa energetycznego Litwy po to by nie dostała się ona w ręcę rosyjskie. Rosjanie zareagowali na to odcięciem rurociągu dostarczajacego ropę. Tory kolejowe, które pozwalały na eksportowanie paliw zostały z kolei zdemontowane przez państwowe koleje litewskie. Także stawki tamtejszego przewoźnika są o prawie połowę wyższe niż w Polsce. Przedstawiciele PKN Orlen stale rozmawiają z litewskimi władzami o normalizacji sytuacji, jednak mimo zapewnień, w tej sprawie, nic się nie zmienia.Inwestycja przyniosła Orlenowi 27 milionów złotych strat.

l24.lt/kresy.pl

9 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zan
    zan :

    Rosjanie dobrali się do tyłka eskimoskiemu mafiozie Chodorkowskiemu, a Kaczyński poratował kupując od niego aktywa za żywą gotówkę. W ten sposób zmarnowano 8mld zł. Czy też…uratowano. Zależy z kim się identyfikujemy.

    • zan
      zan :

      Chodzi właśnie o Możejki. Nie rozumiem czemu niektórzy poniżej nazywają ten zakup “błędem”. Błędem jest głosowanie na partie jawnie niepolskie. Natomiast liderzy tych partii błędów raczej nie popełniają. Po prostu Polacy ich nie obchodzą.

  2. jan53
    jan53 :

    Ciekaw jestem czy istnieje techniczna możliwość przeniesienia(przewiezienia) urzadzen z w/w raineri i postawienie jej od nowa np.w okolicach Slupska,Koszalina lub innym regionie kraju gdzie moznaby np.przerabiac rope nie tylko na paliwa ale i smary,oleje czy tez inne polprodukty lub produkty dla chemii?Wiadomo ze koszty.Jednak raineria bylaby w Polsce a nie w nacjonalistycznej litvusolandi obsesyjnie nienawidzącej wszystko co Polskie.Bylyby tez miejsca pracy.Rafineria ta akurat u litvusow placi prawie 20% podatkow do ichniejszego budżetu.Czyli jeszcze dorabiamy tych……………Warto pomyslec.

    • dudi
      dudi :

      Obawiam się, że nie ma takiej możliwości, to nie jest chata wuja Toma, że można ją wykopać z ziemi, postawić na lawecie i przewieźć w dowolne miejsce. to pierwszy problem, drugim zaś jest fakt, że Możejki są w procesie technologicznym “ustawione” na przerabianie ruskiego uralsa, a to jest innaropa pod względem chemicznym niż np. taki Brent. Błąd popełnili decydenci, podejmując decyzję o zakupie rafinerii. Orlenowi niepozostaje nic innego jak uciąć stop lossa

    • jerzy_a_j
      jerzy_a_j :

      Pan Jan53. Nie ma sensu przenosić całej rafinerii na nowe miejsce do Polski i robić z tego inwestycję greenfield. Zbudowane za komuny rafinerie w Polsce w zupełności pomieściłby niezbędną produkcyjną infrastrukturę Możejek. Dla przykładu podam, że Lotos zrealizował inwestycję 10+, o ile pamiętam podwojenia zdolności produkcyjnych, nie wychodząc poza swój teren. Mają jeszcze sporo wolnego miejsca na dodatkowe inwestycje.

  3. jan53
    jan53 :

    @dudi:Wiem ze to nie chata,jednak skoro cos postawiono to musiało się tam jakos znalezsc.To nie Himalaje czy Andy tylko rafineria zbudowana przez ludzi.Skoro ja ludzie zbudowali to zapewne mogą ja rozebrać i postawić w innym miejscu.Zapewne tez nie wszystko bo ogrodzenia i chodniki jak tez strozowki czy budynki biurowe itp.zostawic a w Polsce postawić nowe.Teren zas sprzedać litvusom.Po drugie: Były ustawione na przerob ruskiej ropy lecz gdy kacap zakrecil kurek to ORLEN zmodernizowal caly ciag technologiczny kosztem ponad 200mln$ i ropa jest dostarczana tankowcami do Klajpedy a z tamtad do Mozejek i to ropa w większości arabska.ORLEN chciał pobudować rurociąg do Klajpedy aby było taniej z transportem.Jednak litvusy nie wyrazili zgody no chyba ze będą mieli pakiet wiekszosciowy rurociągu za…….darmo – za pozwolenie jego budowy.Ropa jest wozona cysternami dlatego tez Mozejki musiały ograniczyć produkcje o ok.30%.Wozono na Lotwe.Z Mozejek do Lotewskiej granicy było 17km.Jednak w 2007/2008r litvusy rozebrali te tory ponieważ miała być “modernizowana” trasa.Od tamtej pory nic nie zrobiono i tory dalej sa rozebrane od 2008r do dziś ORLEN Mozejki doplaca do samego transportu rokrocznie od 90mln$ do 120mln$.Nasi politykierzy dalej patrzana przygłupich i nacjonalistycznych l;itvusow ze “zrozumieniem”.Widac ze to nie ich prywatne pieniądze tylko wspólne.Placimy wszyscy.Tak samo jak za komuny.

      • jan53
        jan53 :

        Kiedys planowano budowę jeszcze jednej rafinerii.Czy teraz to byłoby aktualne? Nie wiem,ale wwarto się zastanowwic co z “z tym fantem” zrobić?
        @tagore: Ma Pan racje.Lotysze chętnie taka inwestycje by przyjęli.Ponoc były nawet takie sugestie z ich strony gdy litvusi rozebrali tory do ich granicy aby lotewskie koleje pozbawić zarobku.Pozatym Lotysze tez nie przepadają za litvusami,bo ci pozbawili ich polaczenia energetycznego kablem ze Szwecja oraz terminala gazowego w Rydze.Nie chcieli tez litvusy wspólnie z Lotwa i Estonia walczyc o dopłaty do rolnictwa.Mysleli ze sami ugrają więcej a tu “kaszana” Pribaltyka ma najniższe dopłaty do 1ha.w całej UE.Gdyby tak przenieść Mozejki ORLEN pod Ryge to bylaby to korzyść tez dla Estonii a Finlandia pod reka.