Szanowny Księże Profesorze!
Odnosząc się do artykułu o Intronizacji, zamieszczonego na Frondzie – muszę stwierdzić, że utwierdziłem się w swoim przekonaniu, że Episkopat i Ksiądz również, nie chcą Intronizacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski w pełnym tego słowa znaczeniu. Proponowana przez was wizja Intronizacji, polegająca na ograniczeniu jej do uroczystości religijnej przy ewentualnym udziale polityków (tylko jako wiernych), a nie instytucji państwa, jest błędna i sprzeczna z żądaniem Chrystusa.

Szanowny Księże Profesorze!
Odnosząc się do artykułu o Intronizacji, zamieszczonego na Frondzie – muszę stwierdzić, że utwierdziłem się w swoim przekonaniu, że Episkopat i Ksiądz również, nie chcą Intronizacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski w pełnym tego słowa znaczeniu. Proponowana przez was wizja Intronizacji, polegająca na ograniczeniu jej do uroczystości religijnej przy ewentualnym udziale polityków (tylko jako wiernych), a nie instytucji państwa, jest błędna i sprzeczna z żądaniem Chrystusa. Tak samo, chęć ograniczenia tej uroczystości tylko do naszych sumień, a nie do konkretnego aktu, jest błędna. Dalej, mówienie o różnych koncepcjach Intronizacji jest błędem. Nie ma czegoś takiego. To tylko ludzkie knowania wynikające ze strachu, mówią o różnych koncepcjach. A prawda jest taka, że Pan Jezus wyraźnie żąda od nas tego, abyśmy Go uznali Królem w pełnym tego słowa znaczeniu, zarówno przez władze kościelne, świeckie (instytucje państwa) jak i indywidualnie przez wiernych. Nawet, jeżeli dokonacie aktu Intronizacji według waszych zamiarów nie będzie to spełnieniem żądania Pana Jezusa. Duchowieństwo ze ze szczególną gorliwością powinno wypełniać żądania Pana Jezusa – a tego nie czynicie i może dziwić, że wiernym zależy bardziej niż wam.
Akt Intronizacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski w pełnym tego słowa znaczeniu ma więc polegać na: wspólnym akcie uznania tego Królowania przez władze kościelne i państwowe oraz indywidualnie przez wiernych. Co niesie ze sobą oczywiste konsekwencje prawne. Bóg żąda faktycznego panowania, a nie tylko kolejnego święta i obrazka na ścianie. Dlatego niezbędne są zmiany prawne i przestrzeganie Bożego Prawa. Jeżeli w danym państwie nie jest przestrzegane Prawo Boże, to jak w takiej sytuacji można mówić o faktycznym panowaniu? Czy chcecie dla Polski i Polaków iluzorycznego panowania Chrystusa?
Z przykrością stwierdzam, że kapłani szukają różnych tłumaczeń i opacznie powołują się na Pismo Święte, aby pozbawić Chrystusa faktycznego panowania. Np. w innym artykule (również na Frondzie), powołano się na cud rozmnożenia chleba, i na sytuację w której Żydzi, chcieli obwołać Pana Jezusa Królem, a Pan im odmówił. Na tamtym etapie było to niemożliwe, gdyż Pan Jezus przyszedł na świat, po to aby zbawić ludzkość na Krzyżu, a nie zasiadać na ziemskim tronie Dawida.
Tak samo przytacza się sytuację z Piłatem, w której Pan mówił, że Jego Królestwo nie jest z tego świata. Przytacza się ją niestety tylko po to, aby odmówić Panu godności Królewskiej na ziemi. Nasz Bóg jest Bogiem Wszechmocnym i jego władza rozciąga się również na ziemi, tylko że ludzie nie chcą tego uznać.
Dlaczego Intronizacja na Króla Polski? Zacznijmy od tego, że człowiek nic nie może dodać ani odjąć Bogu. Nasz Pan jest Królem Królów i niczego nie możemy mu dodać. Celem Intronizacji jest UZNANIE Króla. Jest to z jednej strony świadectwo wiary, a z drugiej okazanie posłuszeństwa. Wskazówka są tu dla nas słowa Pana Jezusa skierowane do św. Faustyny: “Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli POSŁUSZNA będzie woli Mojej, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście Moje”. To przesłanie zawiera dwie informacje. Pierwszą, że warunkiem potęgi i świętości jest pełna Intronizacja i przestrzeganie Prawa Bożego. Drugą, że Polska będzie źródłem nowego Prawa (w tym ustroju), w ścisłym związku z Iskrą (ideą opisana przez moją żonę Ilonę Różalską).
Pan Jezus jest Królem Wszechświata i nic tego nie zmieni. Jednak każdy naród z osobna musi uznać Go swoim Królem. Dlatego Polacy muszą uznać Pana Jezusa swoim Królem, gdyż nie możemy zrobić tego ani za Niemców, ani Francuzów. Naród w tym senie musi dokonać indywidualnego wyznania wiary na tle innych narodów, podobnie jak człowiek musi dokonać indywidualnego wyznania na tle innych ludzi.
Matka Boska jest Królową Nieba i Ziemi. Jakoś nikomu nie przeszkadza, że jest również Królową Polski. Jak widać można łączyć te funkcje.
Żądanie Pana Jezusa wobec Polski ma charakter szczególny, gdyż naturalną konsekwencją uznania Matki Bożej Królową Polski jest Korona Polski dla Jej Syna. Tak więc Pan Jezus jest Królem Polski już od ponad trzystu lat, tylko że wtedy Polacy nie uczynili tego świadomie. Dlatego, teraz musimy w formie Intronizacji, świadomie i dobrowolnie, uznać Pana Jezusa naszym Królem.
Naturalną konsekwencją Intronizacji jest zmiana ustroju. W miejsce republiki zostanie ustanowione Królestwo Polskie. Skoro mamy Króla i uznaliśmy Jego panowanie nie możemy dalej funkcjonować w ramach ateistycznej republiki. Skoro mamy Króla, to musimy przestrzegać Jego Praw. Dlatego niezbędne są zmiany prawa, które dostosują je do oczekiwań Króla. Chyba nie myśli Ksiądz, że jak będziemy mieli Króla, to ludzie dalej będą rządzili się swoimi bezbożnymi prawami? Chyba nie wyobraża sobie Ksiądz, że po Intronizacji w Polsce będzie mogło funkcjonować “prawo” zezwalające na aborcję czy związki cudzołożne?
Odejście od republiki, to również odejście od jej rozwiązań ustrojowych. W miejsce urzędu prezydenta, rady ministrów, sejmu i senatu; zostanie ustanowiony nowy, świecki urząd – Regent Królestwa Polskiego. Urząd ten będzie odpowiedzialny za zarządzanie państwową własnością Pana. To Król wybiera swojego Regenta, a nie Naród czy Hierarchowie. Regent jest funkcją państwową i NIE ma na celu zastępowania Hierarchów. Będę zatem współpracował z władzą Kościelną, zarządzając sprawami państwa. To Pan Jezus powołał mnie do tego zadania, a nie wy. Mówię to z pełną odpowiedzialnością.
Ja wiem, że wiele zainwestowaliście w Dudę i PiS. Dlatego odrzucacie każdego, kto mógłby zmienić ten układ. Udajecie, że mnie nie ma. Nie odnosicie się do tego, co piszę, gdyż bliżej wam do polityków niż do Prawdy. Jak się Ksiądz czuje, udzielając publicznego poparcia partii, która w sposób ukryty popiera aborcję i in vitro, związki cudzołożne i współpracuje z bandytami z USA i sodomitami z UE?
Często podnoszony jest zarzut, że Pismo Święte nic nie mówi o Regencie. To prawda, tak samo jak nie mówi o Chrzcie Polski, czy o przepowiedzianej Iskrze. A jednak są zgodne w Wolą Boga. Tak samo, można zadać sobie pytanie: ile razy Pismo Święte wspomina o Papieżu?
Ponawiam prośbę, aby Ksiądz tym razem merytorycznie odniósł się do tego, co napisałem. Zamiast unosić się swoją profesorską godnością i sugerować mi, abym dał sobie spokój, twierdząc, że przekracza to moje możliwości. Nie macie monopolu na prawdę. Każdy z nas jest powołany do świętości i jesteśmy równi w oczach Boga.
Maciej Modzelewski – przyszły Regent Królestwa Polskiego.
przyszły Regent Królestwa Polskiego
https://www.youtube.com/watch?v=Ztg-Yq0MvfY
Ważne! Zobacz koniecznie!
https://www.youtube.com/watch?v=kcucq7llxxo&feature=youtu.be
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply