Próba, dość operetkowa, zakończyła się niepowodzeniem.
Do próby porwania doszło na pokładzie samolotu lecącego z gruzińskiego Kutaisi do Mińska. Niewielka maszyna uniosła załogę i 28 pasażerów. W którymś momencie do pilotów dotarła kartka z informacją, że w samolocie znajduje się bomba a także groźbą jej detonacji, w przypadku jeśli piloci nie wykonają zawartego na niej również żądania skierowania się do jednego (nie podano informacji jakiego) z “europejskich państw”.
Piloci zachowali zimną krew i wylądowali w Mińsku. Na pokład wkroczyli funkcjonariusze antyterrorystycznego oddziału KGB i rozpoczęli negocjacje z 41-letnim obywatelem Gruzji, który napisał katkę. Po godzinie sam opuścił on maszynę i oddał się w ręcę funkcjonariuszy. Za usiłowanie porwania samolotu (żadnej bomby nie stwierdzono) grozi mu 3-7 lat więzienia.
tut.by/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!