W Syrii zginęło dwa razy więcej osób niż dotąd sądzono
Od marca 2011 roku w wojnie domowej w Syrii zginęło łącznie 470 tys. osób– podaje brytyjski “Guardian”, powołując się na raport Syryjskiego Ośrodku Badań Politycznych (SCPR).
Według obliczeń SCPR, bilans ofiar jest więc dwukrotnie większy niż ten, który publikuje ONZ. Według ocen Organizacji Narodów Zjednoczonych życie w Syrii straciło 250 tys. osób.
Jak podaje SCPR, około 400 tys. ludzi w Syrii poległo na skutek przemocy w kraju, a 70 tys. przez brak żywności i wody, odpowiedniej opieki zdrowotnej czy warunków mieszkaniowych.
Raport szacuje, że od wybuchu konfliktu w sumie 11,5 proc. ludności Syrii zostało zabitych lub rannych. Z blisko 23 milionów mieszkańców rannych od 2011 roku miało zostać aż 1,9 mln osób.
tvn24.pl/KRESY.PL
Zginęlo o wiele więcej tylko część odnalazła się w Berlinie
ciekaw jestem ilu realnie teraz jest mieszkańców terenów, które kilka lat temu były Syrią – przecież poziomo depopoulacji w strefach walk musi być ogromny.
wlkp:11.02.2016 13:24
18,5 mln.
Tak ciekaw jesteś, że aż z trudem ukrywasz swoją radość.
radości bynajmniej nie doświadczam – ale płakać, też po nich nie płaczę. Niech się sunnici wysadzają, a szyici ich bombardują, alawici mogę się topić a wahabici z jakimiś innymi brodaczami niech sobie łby ścinają – mniejsza populacja mułzumanów – to mniejsze zagrożenie konfliktem…