Sprawa ma wydźwięk bardzo niekorzystny dla liberalnych elit zachodnich bo okazuje się, że napadów seksualnych na kobiety w Kolonii dokonywali masowo ukazywani przez media jako niewinne ofiary i “uchodźcy” Syryjczycy.

Znamienne jest także to, że kolońscy policjanci ujawnili te informacje anonimowo podważając przy tym komunikat komendanta policji w Kolonii Wolfganga Albersa, który twierdzi, że funkcjonariusze nie wiedzą kim byli osobnicy napastujący i rabujący masowo kobiety pod kolońską katedrą i dworcem w sylwestrową noc.

“Większość z tego tłumu to byli Syryjczycy, którym chodziło o seksualną rozrywkę” – funkcjonariusze którzy pełnili służbe na miejscu powiedzieli redakcji „Die Welt”. Inaczej niż twierdzą niemieckie władze i media policja była w stanie wyłowić i spisać dane co najmniej 100 osobników zaanagażowanych w grupowe ataki na kobiety. Właśnie stąd mają pewność, że większość z nich stanowili ubiegłoroczni “uchodźcy”. Jak twierdzili policjanci przybyszów z Afryki Północnej było znacznie mniej. Według nich ogromna większość agresorów to ludzie, którzy przybyli do Niemiec w ciągu ostatnich miesięcy i legitymowali się głównie zaświadczeniami potwierdzającymi, że złożyli oni wniosek o azyl jako “uchodźcy”.

Policjanci demaskują też inne kłamstwa polityków i niemieckich mediów. Twierdzą, że to nie kradzież była głównym celem kilkuset imigrantów lecz że napady miały przede wszystkm motyw seksualny. Napastnicy dążyli ewidentnie do wykorzystania ofiat. “Arabskim sprawcom chodziło przede wszystkim o czyny seksualne, czy mówiąc z ich punktu widzenia: o seksualną rozrywkę: – mówił policjant.

Redakcja “Die Welt” ujawniła, że jest w posiadaniu policyjnego raportu, który również potwierdza, że większość zatrzymanych napastników stanowili “uchodźcy” ubiegający się o azyl.

rp.pl/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply