Zmarł George H.W. Bush, 41. prezydent Stanów Zjednoczonych. Miał 94 lata.
W piątek 30 listopada br. z Houston w Teksasie zmarł George H.W. Bush, 41. prezydent Stanów Zjednoczonych, który sprawował ten urząd w latach 1989-1993. O jego śmierci poinformował syn zmarłego, George W. Bush, 43. prezydent USA.
Kilka lat temu Bush ujawnił, że zdiagnozowano u niego chorobę Parkinsona. Z tego powodu w ostatnich latach musiał poruszać się na wózku. W kwietniu br. zmarła jego żona, Barbara Bush. Byli małżeństwem przez 73 lata.
Przed wyborem na prezydenta USA, Republikanin George H.W. Bush był ambasadorem USA przy Organizacji Narodów Zjednoczonych, dyrektorem CIA oraz wiceprezydentem w administracji prezydenta Ronalda Reagana. Był pierwszym od 1837 roku urzędującym wiceprezydentem, który wygrał wybory prezydenckie. Pokonał kandydata Demokratów Michaela Dukakisa.
Czasy jego prezydentury to m.in. polityka wspierania przemian polityczno-gospodarczych w Europie Środkowej i Wschodniej. Po upadku ZSRR rozpoczął pokojową współpracę z Rosją. Za jego kadencji USA prowadziły interwencję zbrojną w Panamie oraz operacje militarne w ramach międzynarodowej koalicji w czasie pierwszej wojny w Zatoce Perskiej. W kontekście Polski, w 1990 wymusił na RFN uznanie zachodniej granicy Polski na Odrze i Nysie Łużyckiej. Bush ubiegał się o drugą kadencję, ale przegrał z Demokratą Billem Clintonem.
Oświadczenie ws. śmierci Busha wydał obecny prezydent USA, Donald Trump. „Melania i ja wraz z całym narodem opłakujemy śmierć byłego prezydenta George’a H.W. Busha, który odszedł dzisiejszej nocy. Poprzez swoją prawdziwość, rozbrajające poczucie humoru i niezachwiane zaangażowanie w wiarę, rodzinę i kraj, prezydent Bush inspirował kolejne pokolenia Amerykanów do służby swojemu krajowi” – napisał Trump. Podkreślił też, że George Bush “zawsze znajdował drogę, by podnosić poprzeczkę jeszcze wyżej”.
“Dzięki swojej sprawiedliwości, zdrowemu rozsądkowi i zdolnościom przywódczym, prezydent Bush był przewodnikiem naszego narodu i świata w drodze do pokoju i zwycięskich wniosków po zimnej wojnie” – napisał amerykański prezydent.
Na łamach Spectator USA Daniel McCarthy przypomniał, że Bush jako prezydent USA latem 1991 odmówił zachęcania Ukraińców do oderwania się od ZSRR, ostrzegając przez “samobójczym nacjonalizmem” na części terytorium Ukrainy.
Dorzeczy.pl / rmf24.pl/ Kresy.pl
Mam nadzieję, że się smaży w piekle. Siewca demokracji, pokoju i wolności. Synalek dołączy.