Premier Izraela Benjamin Netanyahu skrytykował francuskie propozycje w sprawie Palestyny. Uważa, że mogą one tylko zachęcić Palestyńczyków do tego by nie zgodzili się oni na kompromis w sprawie własnej państwowości.
Żydowski premier odpowiedział na oświadczenie Paryża, że ten uzna Palestynę jako niepodległe państwo jeżeli nie dojdzie do porozumienia obu stron na międzynarodowej konferencji. Netanyahu uważa, że zachęci to Palestyńczyków do stawiania oporu. Zarazem sprzeciwia się wszelkim negocjacjom pod egida organizacji międzynarodowych. Premier Izraela twierdzi, że nie społeczności międzynarodowa nie może narzucać żadnych norm ani terminów Izraelowi a sprawa Palestyny to wewnętrzny problem jego kraju.
Reuters/KRESY.PL
Międzynarodowe konferencje, naciski “społeczności międzynarodowej”, ewentualnie jakieś sankcje są dobre dla gojów, ale nie dla Izraela. Ten twór dąży do samozagłady, nie będzie mi ich żal.
jak to ktoś w FELIETONIE powiedział żydy dwoją się i troją aby nimi wzbogacać uran.Cały zachodni miłujący prawa człowieków świat patrzy na żydowskie ludobójstwo dokonywane na narodzie palestyńskim.na jego dzieciach i kobietach,bezbronnych starcach.OJ PRZYJDZIE PO NICH DIABEŁ..
ahA JUŻ niebawem kolejny marsz żywych.Młodzież zydowska będzie dumnie kroczyć przez polin z gestem ”fuckyou”W NASZA STRONĘ.