Wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans, który forsował nałożenie na Polskę sankcji, otrzymał tytuł Człowieka Roku „Gazety Wyborczej”.

Nagrodę przyznano Timmermansowi podczas 19. gali Człowieka Roku „GW”.

W 28. urodziny „Gazeta Wyborcza” nagrodzi obrońcę wartości, na których zbudowano Unię Europejską – mówił portalowi Witrualnemedia.pl wicenaczelny gazety, Jarosław Kurski.

– Frans Timmermans to wielki przyjaciel Polski. Jesteśmy pełni uznania dla jego starań, by w Polsce szanowane były zasady państwa prawa, niezależne sądownictwo, system wzajemnej kontroli władz i prawa człowieka – tłumaczył decyzję Kurski.

Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans odpowiadający w niej także za system prawny jest jednym z głównych krytyków Polski w Brukseli.

Timmermans wziął udział w piątkowej gali w Warszawie, podczas której otrzymał nagrodę. Pytany przez dziennikarzy o przyszłość dialogu pomiędzy Polską a Brukselą odpowiadał, że „to zależy od polskiego rządu.

– Musimy poczekać i zobaczyć, czy polski rząd uzna racje stojące za tym stanowiskiem. Komisji bardzo zależy na tym, żeby rozwiązać tę sprawę, ale żeby ją rozwiązać, obie strony muszą się o to postarać – także polski rząd – mówił Timmermans.

Już pod koniec 2015 r. w liście do polskich ministrów spraw wewnętrznych i spraw zagranicznych napisał, że oczekuje, iż projektowana wówczas ustawa ws. Trybunału Konstytucyjnego nie zostanie przyjęta. Później podczas debaty nt. sytuacji w Polsce poinformował o wdrożeniu wobec naszego kraju tzw. procedury kontroli praworządności.

– Po raz pierwszy w historii Polska ma granice, których nie kwestionują jej sąsiedzi. To jest prawdziwa wolność. Wszyscy członkowie UE z własnej woli podpisali i ratyfikowali traktaty europejskie. Tym sposobem przyjęli na siebie zasady utrzymywania praworządności i zgodzili się na kontrolę przestrzegania tych zasad; w tym – na krytykę ze strony innych państw – mówił Timmermans.

Latem 2016 roku przeforsował uruchomienie drugiego etapu procedury kontroli praworządności. Podczas kolejnej debaty w PE nt. Polski we wrześniu ub. roku przyjęto projekt rezolucji, w której europosłowie wyrazili zaniepokojenie przeciągającym się kryzysem wokół TK. Wezwali również do zbadania innych ustaw, które – ich zdaniem – mogą naruszać konstytucję i zasady UE.

Później w wywiadzie dla niemieckiego tygodnika „Die Zeit” wiceszef KE stwierdził, że sytuacja w Polsce stanowi „fundamentalne zagrożenie dla państwa prawa” oraz że „to, co się dzieje w Polsce i na Węgrzech, jest bardzo niepokojące”.

Jego zdaniem, zmiana regulacji określających funkcjonowanie Trybunału Konstytucyjnego to zamach na obowiązujące w Unii Europejskiej zasady państwa prawa.

– Cały czas rozważamy wszystkie opcje. Jedno jest jasne – nie pozostawię tej sprawy, będę kontynuował postępowanie. Kolejne kroki będziemy omawiać na kolegium Komisji już wkrótce. (…) Zastanowię się nad każdą możliwością i wybiorę taki kurs, jaki według mnie przyniesie najlepsze rezultaty. Jedno mogę powiedzieć na pewno: to nie jest sprawa, którą zamierzam odpuścić podkreślał. Nie wykluczył też, że uderzy w Polskę możliwością uruchomienia art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej, czyli poprzez nałożenie na nasz kraj sankcji. – Kraje członkowskie nie powinny przy tej okazji owijać w bawełnę, tak by rząd polski usłyszał krytykę także od innych, nie tylko ode mnie –Timmermans. Zaznaczano jednak, że jego koncepcja nie miała poparcia większości Komisji Europejskiej.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Bruksela nie wyklucza uruchomienia „opcji nuklearnej” wobec Polski za blokowanie Trybunału Konstytucyjnego – pisała w grudniu ub. roku „Rzeczpospolita”. Szczególnie dotyczyło to wiceszefa KE, Fransa Timmermansa, który wyraźnie parł do ukarania Polski.

Komisarze nie zdecydowali się na uruchomienie trzeciego etapu procedury, nazywanego „opcją nuklearną” i związanego z sankcjami. Timmermans mówił, że polskiemu rządowi należy dać szansę, ale nie wykluczył, że w przyszłości może dojść do uruchomienia trzeciego etapu procedury. Do tego, by stwierdzić naruszenie zasad praworządności, potrzebna jest jednak jednomyślność w Radzie Europejskiej, co nieoficjalnie nie było możliwe.

„Rzeczpospolita” podawała nieoficjalnie, wcześniej w KE odbyła się prawdziwa debata nt. Polski. Głos zabrało co najmniej 10 komisarzy. Wszyscy byli bardzo krytyczni względem Polski. Według źródła gazety, w wielu wypowiedziach pojawiał się wątek dot. konieczności odebrania Polsce unijnych funduszy. Z kolei Timmermans zamierzał zająć się budowaniem poparcia dla zdecydowanych działań i nadal naciskać na polski rząd.

W lutym tego roku wiceszef Komisji Europejskiej stwierdził, że jego instytucja nie może działać sama w sporze o reformę wymiaru sprawiedliwości w Polsce, a w spór prawny z Polską powinny włączyć się wszystkie kraje UE, poza Niemcami. Jak tłumaczył, z powodu historycznego obciążenia wzajemnych stosunków.

Na początku maja Timmermans oświadczył w rozmowie dla „Die Zeit”, że w Polsce istnieje fundamentalne zagrożenie dla państwa prawa, stąd wobec naszego kraju może zostać zastosowany artykuł 7 traktatu unijnego. Później informowaliśmy, że w Komisji Europejskiej dojrzewa koncepcja, aby pochodzące ze składek państw członkowskich fundusze mogły być okrojone w wydatkowaniu dla państwa, które eurokraci ocenią jako nieprzestrzegające „zasad Unii”. Propozycja pojawiła się w kontekście Polski. Timmermans, wobec braku szans na natychmiastowe uderzenie w Polskę, miał skierować sprawę Polski pod dyskusję Rady Unii Europejskiej, czyli gremium na szczeblu ministrów spraw zagranicznych państw członkowskich.

Eurokraci chcą powiązać projektowanie nowego budżetu Unii, który będzie obowiązywał od 2020 roku, z „przestrzeganiem przez państwo wspólnych unijnych wartości, w tym praworządności”. Chcą obdarzyć poszczególne kraje w zależności od tego, jak podporządkowują się one ich wizji „wartości” i „praworządności”. Jak podawał dziennik „Rzeczpospolita”, chodzić będzie nie tylko o kwestię Trybunału Konstytucyjnego ale też przyjmowanie imigrantów, których Komisja Europejska chce przesiedlać do Polski z innych państw UE.

tvp.info / wirtualnemedia.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply