Jak fachowo stwierdziła policja, delikwent był „nieprzytomny z zapicia”.
Do tego zdarzenia doszło w nocy z 8 na 9 lipca. Tuż przed godziną 23:00 ktoś zadzwonił na policję, że na pasie rozdzielającym jezdnie krajowej “jedynki” leży nagi człowiek.
Wysłani na miejsce policjanci zorientowali się, że człowiek ten żyje, ale jest “nieprzytomny z zapicia”.
Po przewiezieniu do szpitala okazało się, że 40-latek, mieszkaniec gminy Ładzice, miał w organizmie ponad 6 promili alkoholu.
Następnego dnia mężczyzna w rozmowie z policjantami stwierdził, że kompletnie nie pamięta, co się stało z jego ubraniem.
rmf24.pl/KRESY.PL
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!