Na Białorusi o Partnerstwie Wschodnim

Białoruski tygodnik „Nasza Niwa” zwraca uwagę, że Litwa nadal liczy na podpisanie przez Ukrainę umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. W Wilnie rozpoczyna się dziś dwudniowy szczyt Partnertswa Wschodniego. W litewskiej stolicy ma odbyć się nawet procesja, w trakcie której wierni będą modlić się w intencji Ukrainy.

„Nasza Niwa” pisze, że uczestnicy procesji organizowanej przez Greckokatolicki Zakon Bazylianów zamierzają przejść od Ostrej Bramy do Placu Katedralnego. Chcą w ten sposób wesprzeć „dążenie Ukrainy do europejskich wartości”.
Tymczasem białoruski politolog Waler Karbalewicz na swoim blogu zastanawia się, dlaczego poradzieckie republiki takie jak Ukraina czy Armenia okazały się nie gotowe do pogłębienia współpracy z UE. Jego zdaniem, jedną z przyczyn jest fakt, że Unia Europejska nie proponuje im perspektywy pełnego członkostwa. Karbalewicz twierdzi też, że Wspólnota nie chce tracić zbyt dużych środków na projekt Partnerstwa Wschodniego. Zauważa, że „w roku ubiegłym sześciu poradzieckim republikom uczestniczącym w programie Partnerstwa przyznano w sumie 600 milionów euro. Dla porównania tylko jedna Białoruś /w różnej formie/ otrzymała od Rosji 10 miliardów dolarów”.
IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply