Minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto zapowiedział we wtorek, że Węgry nie poprą kolejnych sankcji na paliwa kopalne z Rosji.

Szef MSZ Węgier oświadczył we wtorek, że węgierski rząd poparł do tej pory wszystkie pięć pakietów sankcji wobec Rosji, lecz bezpieczeństwo energetyczne kraju jest “czerwoną linią”. Zadeklarował, że Węgry nie poprą dalszych sankcji związanych z ograniczeniami importu rosyjskiej ropy i gazu – podaje portal The Budapest Times.

“Ciężko pracowaliśmy nad dywersyfikacją i będziemy to kontynuować, ale w międzyczasie musimy zapewnić dostawy energii” – powiedział.

Powtórzył także wcześniejsze deklaracje, że Budapeszt nie będzie dostarczać na Ukrainę broni. “Rozumiemy, że inne kraje zdecydowały inaczej i szanujemy to, ale oczekujemy, że nasza decyzja zostanie uszanowana” – stwierdził.

Dodał, że Węgry przyjęły już ponad 600 tys. uchodźców z Ukrainy.

Szijjarto wypowiadał się po zakończeniu spotkania szefów dyplomacji nieformalnej środkowoeuropejskiej grupy Central 5, które odbywało się w pobliżu Pragi.  Grupę Central 5 tworzą Węgry, Czechy, Słowacja, Austria i Słowenia.

A ubiegłym tygodniu także austriacki minister finansów wykluczył poparcie jakichkolwiek sankcji UE wymierzonych w ropę i gaz z Rosji.

Zobacz także: Orban: nie będzie unijnych sankcji na gaz i ropę z Rosji

Informowaliśmy, że w poniedziałek szef MSZ Węgier Péter Szijjártó przekazał, jak Węgry zamierzają płacić za rosyjski gaz, by nie naruszyć sankcji UE. Szijjártó przekazał, że węgierska spółka zależna MVM otworzy w Gazprombanku dwa konta, jedno w euro, drugie w rublach. MVM wpłaci euro, które Gazprombank przeliczy na ruble i przekaże Gazpromowi.

Przypomnijmy, że premier Węgier Viktor Orban oświadczył w ubiegłym tygodniu, że Węgry zapłacą za rosyjski gaz rublami, jeśli Rosja o to poprosi. Podtrzymał także swój sprzeciw wobec planów embarga na rosyjską ropę i gaz.

Do słów premiera Węgier odniosła się w piątek przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. „To, co proponuje Putin – zamianę euro na ruble i płacenie nimi rachunków za gaz – stanowiłoby pogwałcenie sankcji. Jeśli się tak stanie, to będzie to obchodzeniem restrykcji nałożonych na Rosję” – powiedziała.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił w marcu, że podpisał dekret ustanawiający, że zagraniczni nabywcy muszą płacić w rublach za rosyjski gaz od 1 kwietnia. Jeśli te płatności nie zostaną zrealizowane, Rosja „uzna to za zaległość ze strony kupujących, ze wszystkimi wynikającymi z tego konsekwencjami”.

Nabywcy rosyjskiego gazu muszą otworzyć rublowe konta w rosyjskich bankach, aby dokonywać płatności. To rewanż Kremla za sankcje nakładane przez państwa zachodnie m.in. na rosyjskie banki.

budapesttimes.hu / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply