MSZ Ukrainy zajmie się sprawą samolotu

Ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy zajmie się doniesieniami na temat domniemanego wyproszenia z pokładu samolotu firmy WizzAir ukraińskich pasażerów na podlondyńskim lotnisku Luton.

Media informowały, że w piątek brytyjska policja przy użyciu gazu łzawiącego i psów miała usunąć z samolotu ukraińskich pasażerów.

Szef ukraińskiej dyplomacji Petro Poroszenko zapowiedział, że Ukraina wyciągnie daleko idące konsekwencje wobec firmy WizzAir, jeżeli doniesienia okażą się prawdziwe. Poroszenko nie wykluczył, że spotka się z przedstawicielami WizzAira w celu wyjaśnienia incydentu.

Jak informują ukraińskie media, pasażerowie oczekujący już w maszynie zostali powiadomieni, że lot do Kijowa jest odwołany. Kapitan samolotu nie podał przyczyny tej decyzji. Po protestach pasażerów i niezgodzie na opuszczenie samolotu, do akcji wkroczyli policjanci z psami. Wobec najbardziej krewkich Ukraińców mieli użyć gazu łzawiącego.

Ukraińskim mediom nie udało się ustalić, dlaczego lot został odwołany. O tym dotychczas nie poinformował również węgierski przewoźnik.

IAR/Kresy.pl