Jak podaje Rzeczpospolita na przełomie stycznia i lutego ma ulec odtajnieniu ok. 430 metrów wyodrębnionego zbioru zastrzeżonego IPN. Dokumenty mające wprowadzić decyzję w życie czekają na podpis Antoniego Macierewicza.

Zbiór zastrzeżony utrzymywany jest na mocy art. 39 ustawy z 18 grudnia 1998 roku o Instytucie Pamięci Narodowej. Według art. 39 tylko szefABW i szef AW lub minister obrony narodowej może zastrzec, na czas określony, że do określonych dokumentów nie może mieć dostępu żadna inna osoba poza wyznaczonymi przez nich przedstawicielami, jeżeli jest to konieczne dla bezpieczeństwa państwa” Dostęp do dokumentów dla badaczy utrudnia również oznaczenie ich gryfem tajności. Są one klasyfikowane jako tajne lub ściśle tajne.

W zbiorze zastrzeżonym znajdują się dokumenty wytworzone w czasie PRL przez Służby Bezpieczeństwa. Znajdują się tam dzienniki ewidencyjne, taśmy magnetyczne zawierające bazy danych oraz kartoteki operacyjne. Minister Macierewicz mówił pod koniec grudnia zeszłego roku, że przyjrzał sie wojskowej częsci zbioru już w 2007 roku. Według niego nie ma w nim żadnych informacji mogących zagrozić bezpieczeństwu pańśtwa. Uważa on, że to brak odtajnienia zbioru może być groźny dla Polski „bo tworzy fikcyjną elitę ludzi w służbach specjalnych, fikcyjną elitę ludzi w bankowości, fikcyjną elitę ludzi w mediach oraz jeszcze niedawno w polityce”.

rp.pl / kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zefir
    zefir :

    Panie Antoni,nie ma się co cyrtolić tyko wszystko należy ujawnić.Co to za “ściśle tajne” gdy dotyczy kapusiów z czasów PRL?Ujawnienie pozwoli oczyścić i uzdrowić polskie życie polityczne.

    • tutejszym
      tutejszym :

      To może być przełom w naszym życiu społecznym. Wiele fałszywych autorytetów zostanie postawionych w rzeczywistym świetle prawdy. Bardzo ważna i istotna kolejna próba upodmiotowienia naszego społeczeństwa. Obecnie trwa walka z dotychczasową grupą właścicieli monopolu na władzę w Polsce.