W czasie gdy kibice klubu Licester City świętowali pierwszy tytuł piłkarskiego mistrza Anglii, tamtejsi bukmacherzy liczyli straty.

Wczorajszy remis londyńskiej Chelsea i Totenhamu przypieczętował coś, co można uznać za wielką niespodziankę. Kopciuszek wśród potentatów Premier League klub Leicester City, w którego barwach gra Marcin Wasilewski, po raz pierwszy w historii zdobył tytuł piłkarskiego mistrza Anglii. Jak do tej pory największym sukcesem tego klubu było drugie miejsce i to zdobyte w sezonie 1928/1929. Ostatni raz tytuł mistrza Anglii po raz pierwszy zdobywało Nottingham Forest w sezonie 1967/68.

Tytuł w Leicester okazał się zaskoczeniem dla wszystkich w tym bukmacherów. Oceniali oni szanse klubu na zdobycie tytułu mistrza na 5000:1. Za bardziej prawdopodobne uznawali oni między innymi objęcie przez celebrytkę Kim Kardashian stanowiska prezydenta USA (2000:1). Podobnie szacowano odznalezienie w tym roku żywego Elvisa Presleya, czy wystąpienie papieża Franciszka w barwach szkockiej drużyny piłkarskiej Rangers FC, znanej z dawnego zakazu dla katolików. Efekt – największe z historii straty bukmacherów, którzy będą zmuszeni do wypłaty tym którzy wierzyli w sukces Leicester City 25 milionów funtów.

sport.pl/rt.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply