Były czołowy meksykański urzędnik oskarżony o przeszkadzanie w śledztwie w sprawie masowych uprowadzeń schronił się w Izraelu – poinformował w czwartek New York Times. Na drodze jego ewentualnej ekstradycji stoją stosunki miedzy Meksykiem i Izraelem i sprawa zbrodni wojennych popełnianych na Palestyńczykach.

Jak poinformował w czwartek portal New York Times, były czołowy meksykański urzędnik oskarżony o przeszkadzanie w śledztwie w sprawie masowych uprowadzeń schronił się w Izraelu. Na drodze jego ewentualnej ekstradycji stoją stosunki miedzy Meksykiem i Izraelem i sprawa zbrodni wojennych popełnianych na Palestyńczykach.

Władze meksykańskie oskarżyły urzędnika, Tomása Zeróna de Lucio, byłego dyrektora meksykańskiego odpowiednika FBI, o uprowadzenie, torturowanie i manipulowanie dowodami w śledztwie w sprawie zniknięcia 43 studentów w 2014 roku oraz defraudację około 50 milionów dolarów w środki państwowe w innym przypadku.

Zerón, który twierdzi, że zarzuty są fałszywe i motywowane politycznie, złożył wniosek o azyl w Izraelu, gdzie mieszka od prawie dwóch lat. Izrael nie działał ani w sprawie ekstradycji, ani wniosku o azyl, ku konsternacji meksykańskich urzędników, organizacji praw człowieka i rodzin ofiar, które wciąż poszukują prawdy o zniknięciu ich bliskich w południowym Meksyku w 2014 roku.

Izrael nie skomentował publicznie tej sprawy, ale wysoki rangą izraelski urzędnik powiedział, że postępuje powoli jako „dyplomacja weto za weto” przeciwko Meksykowi, który wspierał dochodzenia ONZ w sprawie zarzutów o popełnianie zbrodni wojennych przeciwko Palestyńczykom.

„Dlaczego mielibyśmy pomóc Meksykowi?” – powiedział urzędnik, przemawiając pod warunkiem zachowania anonimowości. Urzędnik powiedział również, że wniosek o azyl złożony przez pana Zeróna może być uzasadniony, ale jest to nadal przedmiotem dochodzenia.

Zobacz też: Protesty i zamieszki na Kubie. Media informują o blisko 190 zaginionych działaczach

Zerón, były szef meksykańskiej agencji kryminalnej, był najbardziej znany z prowadzenia kampanii, która doprowadziła do schwytania w 2014 r. narkotykowego króla Joaquína Guzmána, znanego jako „El Chapo”.

Jako jeden z czołowych funkcjonariuszy organów ścigania, Zerón prowadził również śledztwo w sprawie porwania i domniemanej masakry 43 uczniów z kolegium nauczycielskiego w Ayotzinapa, w stanie Guerrero, 26 września 2014 roku. Nawet pośród szalejącej przemocy kartelów narkotykowych, która w tamtym czasie niszczyła Meksyk, sprawa zaszokowała kraj i stała się symbolem korupcji w jego systemie sprawiedliwości.

Kresy.pl/NYT

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply