Media: wojna na Ukrainie zakończy się do lata zwycięstwem Rosji – prognozuje chiński think-tank

Symulacja chińskiego think-tanku, podlegającego armii ChRL sugeruje, że wojna na Ukrainie skończy się do lata, a Rosja odniesie sukces. Wyniki tej symulacji miały ostatecznie skłonić Pekin do przedstawienia tzw. planu pokojowego.

Według analizy chińskiej Akademii Nauk Wojskowych, think-tanku podlegającego chińskiej armii, wojna rosyjsko-ukraińska może zakończyć się latem tego roku. Zwycięzcą miałaby być Rosja, która prawdopodobnie utrzyma zajęte terytoria.

Powodem zakończenia działań wojennych miałoby być „wyczerpanie gospodarek rosyjskiej i ukraińskiej”. Ponadto, symulacja uwzględniła m.in. wygaśnięcie amerykańskiej umowy o pakiecie pomocowym o wartości 45 mld dolarów oraz niepewną sytuację w przyszłości. Powodem jest układ sił w Izbie Reprezentantów USA, gdzie większość mają Republikanie, wśród których wyraźnie zaznacza się już niechęć do dalszego przeznaczania miliardów dolarów na wspieranie Ukrainy.

Z kolei japoński serwis Nikkei Asia zwrócił uwagę na zależność między wynikami symulacji Akademii Nauk Wojskowych, a podejściem Pekinu do wojny na Ukrainie. Zaznaczono, że przez ponad rok Chiny nie zajmowały jednoznacznego stanowiska w sprawie rosyjskiej agresji. Z kolei w rocznicę inwazji przedstawiły 12-punktowe stanowisko w sprawie wojny, określane mianem „planu pokojowego”. Według Nikkei, to wspomniana symulacja miała być ostatecznym powodem, dla którego Chiny wystosowały ten dokument. Dodajmy, że chińskie propozycje zostały przyjęte przez Ukrainę i Rosję bez entuzjazmu.

Zobacz też: Koniec z walkami, mentalnością zimnowojenną i sankcjami. Stanowisko Chin ws. zakończenia wojny na Ukrainie

„Przyczyn nagłej zmiany w Chinach można doszukiwać się w raporcie opublikowanym dwa miesiące wcześniej przez czołowy think-tank w Pekinie” – zaznacza Nikkei. Uważa też, że chińskie władze w odpowiednim momencie chcą wcielić się w rolę mediatora, który doprowadzi do zawarcia pokoju. Miałoby to im pomóc w odbudowaniu stosunków z europejskimi partnerami, a zarazem otworzyć pole dla nowych inwestycji i ożywienia gospodarczego. Dodano też, że Chinom zależy na dobrych stosunkach z Ukrainą.

Nikkei nie wyklucza zarazem, że wyniki symulacji „zostały wypaczone na korzyść Rosji”, by zadowolić władze w Pekinie, określone mianem „prorosyjskich”.

Jak podano, dla Pekinu najlepszym rozwiązaniem byłoby rozpoczęcie negocjacji pokojowych, gdy Xi Jinping osobiście przedstawi Władimirowi Putinowi plan pokojowy. Źródło w chińskiej dyplomacji twierdzi, że „nie może nastąpić to ani za wcześnie, ani za późno”. Dzięki temu, Chiny zjednałyby tym sobie przychylność krajów tzw. globalnego Południa – czyli mniej rozwiniętych państw Azji, Pacyfiku, Afryki i Ameryki Łacińskiej. W zdecydowanej większości są one neutralne wobec wojny rosyjsko-ukraińskiej.

W opinii dziennikarzy Nikkei, plany Pekinu mogą zostać skomplikowane, co sugerują prognozy innych analityków. Jednym z czynników ma być dążenie władz Ukrainy do odzyskania utraconych terytoriów.

Przeczytaj: Xi i Łukaszenko wzywają do zawarcia pokoju na Ukrainie

Czytaj również: Chiny oskarżają „niewidzialną rękę” o podsycanie wojny na Ukrainie

Interia.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply